Nowy stadion Romy zacznie włoską rewolucję?

źródło: PortalKibica.pl; autor: Michał

Jako drugi zespół we Włoszech AS Roma planuje zbudować własny obiekt piłkarski. Pomieści co najmniej 55 tys. widzów i ma być gotowy w 2014 roku. Kosztem dorównuje warszawskiemu Stadionowi Narodowemu – czy dorówna mu nowoczesnością?

Reklama

Stadio Franco Sensi, nazwany po zmarłym niedawno ojcu obecnej prezes klubu, ma stanąć w północno-zachodniej dzielnicy Aurelia. Ponieważ będzie finansowany przez klub, budowa ma trwać ok. 4 lata. Początek planowany jest na wiosnę 2010, koniec na rok 2014. Obecnie koszt inwestycji szacuje się na 300 milionów euro (ok. 1,25 miliarda złotych) – tyle samo kosztuje polski Stadion Narodowy.

Oba będą typowo piłkarskie mają mieć zbliżoną pojemność, ok. 55 tys. widzów (choć w przypadku Romy mówi się też o 60 tysiącach). Włoski stadion nie będzie miał rozsuwanego zadaszenia, za to jego fasada na całym obwodzie ma być pokryta ekranami, które mogą służyć jako powierzchnia reklamowa. Zobacz ten pomysł na prezentacji wideo:

Jednak największy zastrzyk gotówki przyjdzie prawdopodobnie z miejsc klasy biznes i VIP, które na całym świecie stały się żyłą złota. Na Stadio Olimpico nie ma możliwości sprzedawania przeszklonych lóż z barami i wygodnymi sofami, bo po prostu ich nie ma. Za to na Stadio Franco Sensi może ich być kilkadziesiąt, a zysk z miejsc wyższej klasy można co roku liczyć w milionach. Zyski z tych kilkudziesięciu lóż i kilku tysięcy miejsc klasy biznesowej mogą nawet parokrotnie przerosnąć przychody ze wszystkich pozostałych kilkudziesięciu tysięcy krzesełek dla zwykłych fanów.

Dodatkowymi atutami nowego stadionu będą bardzo duże powierzchnie do dowolnego zagospodarowania pod trybunami, których na Olimpico niemal brakuje, a i tak nie są własnością klubu. Roma może więc liczyć na biura, sklepy czy restauracje, które są już niemal standardem nowoczesnych obiektów.

Początek włoskiej rewolucji?

Właśnie zwiększenie zysków jest głównym powodem, dla którego Roma zdecydowała się na odejście ze Stadio Olimpico. Sprawozdania finansowe nie są obecnie zadowalające. W tej chwili wszystkie czołowe włoskie zespoły wynajmują stadiony od samorządów, przez co nie są w stanie zarabiać tyle, co europejscy konkurenci – głównie ci z Anglii, Niemiec i Hiszpanii. Kiedy w 2011 r. własny stadion jako pierwszy otworzy Juventus, zyska przewagę nad pozostałymi klubami. Roma idzie w ślady rywali z północy, a nie brakuje też deklaracji kolejnych klubów.

Własny stadion zamierza zbudować Inter, co umożliwiłoby Milanowi wykupienie San Siro na własność. Podobnie jest w Genui, gdzie Sampdoria przymierza się do budowy swojego stadionu. Z kolei rzymskie Stadio Olimpico zamiast dwóch użytkowników może nie mieć żadnego, bo poza Romą również Lazio planuje wyprowadzkę na swoje.

Więcej w Portalu Kibica

Reklama