MŚ 2026: Wymogi FIFA odstraszają od organizacji finału?

źródło: Stadiony.net; autor: Paulina Skóra

MŚ 2026: Wymogi FIFA odstraszają od organizacji finału? Mistrzostwa Świata w 2026 roku rozegrane zostaną w Kanadzie, Meksyku oraz Stanach Zjednoczonych. Będzie to pierwszy w historii mundial, który odbędzie się w trzech państwach. Po raz pierwszy również wystąpi w nim aż 48 reprezentacji. Spotkania rozgrywane będą na 16 stadionach w 16 miastach, jednak nadal nie wiadomo, gdzie odbędą się te najważniejsze mecze.

Reklama

New Jersey czy Arlington?

Największymi faworytami, jeżeli chodzi o organizację finału, wydają się być dwa obiekty: MetLife Stadium w New Jersey i AT&T Stadium w Arlington w Teksasie. Oba obiekty tworzą wielomilionowe projekty, aby dopasować się do standardów FIFA oraz zyskać przychylność decydentów. Federacja określiła w ofercie, że stadion finałowy musi mieć pojemność minimum 74 000 miejsc oraz musi posiadać trawę.

Może się wydawać nieco absurdalne, że wspominamy tutaj o żywej murawie, jednak należy pamiętać, że obiekty te są głównie wykorzystywane do meczów futbolu amerykańskiego i posiadają sztuczną nawierzchnię. Jednak, gdy AT&T Stadium gości mecze piłki nożnej, sprowadza się tymczasową murawę naturalną; było tak na przykład w 2023 roku, gdy na obiekcie w Arlington rozegrany został mecz towarzyski pomiędzy Realem Madryt i FC Barceloną.

MetLife Stadium© Doug Kerr (cc: by-sa) | MetLife Stadium

Problematyczny finał

W związku z głównym przeznaczeniem, którym nie jest piłka nożna, obiekty mają także problem z szerokością boiska. Na stadionie MetLife planuje się usunąć 1740 miejsc siedzących, aby poszerzyć boisko do wymiarów wymaganych przez FIFA (68 na 105 metrów). Spowoduje to zmniejszenie pojemności do około 80 000 miejsc. Z kolei w Arlington plany zakładają podniesienie poziomu boiska o 5 metrów, aby uzyskać dodatkową szerokość. Zabieg ten zmniejszyłby pojemność stadionu z około 105 000 do 90 000 miejsc.

AT&T Stadium© Grzegorz Kaliciak | AT&T Stadium

Setki milionów na jeden mecz

To właśnie przez wymóg poszerzenia boiska szanse na organizację finału stracił najpoważniejszy, jak się wcześniej wydawało, kandydat, czyli SoFi Stadium w Los Angeles. Właściciel obiektu, Stan Kroenke, chciał gwarancji, zanim zainwestuje setki milionów dolarów w projekt poszerzenia. Zresztą wydaje się, że zarówno w New Jersey, jak i w Arlington prace nad renowacją stadionów nie rozpoczną się od poszerzania boisk. Właściciele obiektów niechętnie bowiem podchodzą do pomysłu wydania tak dużej kwoty na gruntowną przebudowę płyty boiska z przeznaczeniem na tylko jeden mecz – finał MŚ.

FIFA jak do tej pory nie poinformowała, kiedy poda do wiadomości publicznej swoją decyzję dotyczącą miejsca rozegrania finału. Amerykańskie źródła podają, że zasadniczo nie ma przejrzystej komunikacji w tej sprawie pomiędzy USA a FIFA. Pojawiają się też plotki, że prezydent federacji, Gianni Infantino faworyzuje Nowy Jork, czyli MetLife Stadium, a w obecnym świecie FIFA zazwyczaj dostaje to, czego chce.

Mimo wszystko, renowacja stadionu AT&T ma się rozpocząć jeszcze w styczniu i pochłonie blisko 300 mln $. Oprócz wcześniej wspomnianego poszerzenia boiska, które wpłynie na pojemność trybun, ogólny wygląd i atmosfera obiektu pozostaną niezmienione, ale renowacje odświeży przestrzenie premium oraz unowocześni technologię. Za elementy projektu odpowiada firma HKS Architects z siedzibą w Dallas. Natomiast jeżeli chodzi o przebudowę obiektu w New Jersey, to będzie ona kosztowała ponad 14 mln $. Prace rozpocznie się najprawdopodobniej po zakończeniu Copa América 2024.

SoFi Stadium© Kevin C. Korczyk, AECOM | SoFi Stadium

Reklama