“Blues” zagrają niedługo na nowym obiekcie? Nic bardziej mylnego. Na dwóch trybunach St Andrew's Trillion Trophy Stadium zniknęły dolne sektory. Wszystko po to, aby naprawić je i tym samym przywrócić ich pełną funkcjonalność.

Problemy związane z domową areną Birmingham City zaczęły się w grudniu 2020. Podczas rutynowej inspekcji budowlanej pod trybunami Kop i Tilton Road wykryto uszkodzenia. W ich dolnych rzędach zdiagnozowano wady konstrukcji stalowej, na której ułożono betonowe prefabrykaty i zamontowano krzesełka. Mając na celu zapobiegnięcie katastrofie budowlanej, natychmiastowo wyłączono te miejsca z użytku.

Początkowo sprawa nie była problematyczna, ponieważ przez ograniczenia związane z pandemią koronawirusa można było zapełnić tylko część stadionu. Dyskomfort związany z brakiem możliwości zasiadania na tych sektorach, kibice odczuli dopiero po zniesieniu obostrzeń. St Andrew's Trillion Trophy Stadium mające pojemność 29 409 widzów, mogło od tej pory przyjąć maksymalnie 20 000 osób. Zmniejszenie dostępnych miejsc o ⅓ bardzo mocno dało się we znaki klubowi, który odczuł to poprzez zmniejszone wpływy z biletów i karnetów.

First week of remedial work. ✅ pic.twitter.com/yZ48sRv662

— Birmingham City FC (@BCFC) November 19, 2022

Taki stan rzeczy nie mógł utrzymywać się zbyt długo, dlatego operator obiektu “Birmingham City Stadium Ltd” zdecydował się wykorzystać mundialową przerwę w rozgrywkach EFL Championship inicjując niezbędne prace. Niestety nie było innego sposobu, jak wyburzenie rzędów opartych na wadliwych elementach i wzniesieniu ich na nowo. Wykonawcą tej inwestycji zostało przedsiębiorstwo budowlane Buckingham Group, które wraz z mniejszymi podwykonawcami wykonuje prace związane z naprawą uszkodzonych sektorów.

Aktualnie roboty zostały wstrzymane. Po zakończeniu fazy wyburzania w grudniu 2022 i odsłonięciu elementów wymagających renowacji, zabezpieczono fragmenty trybun Kop i Tilton Road granatowymi płachtami. Wówczas przedsiębiorstwa zajmujące się realizacją zadania związanego z przywróceniem funkcjonalności tych sektorów, powrócą do pracy. Plany klubu zakładają, że cały stadion będzie można ponownie zapełnić pod koniec 2023 roku.

© Szymon Ostrowski