Poznań: Parking przy Stadionie Lecha do likwidacji

źródło: Stadiony.net; autor: Maciej Ściłba

Poznań: Parking przy Stadionie Lecha do likwidacji Miejski Inżynier Ruchu wystąpił z propozycją, która mocno nie spodoba się zmotoryzowanym kibicom “Kolejorza”. Wszystko po to, aby ograniczyć ilość samochodów w okolicach obiektu przy ul. Bułgarskiej w dniu meczu.

Reklama

Zaczęło się od skarg mieszkańców osiedli położonych w obrębie dzielnicy Grunwald. Właśnie na jej obszarze, w południowo-zachodniej części stolicy Wielkopolski zlokalizowanya jest Stadion Poznań. Największy problem polega na tym, że fani Lecha pozostawiają swoje samochody w ulicach przyległych do Bułgarskiej lub leżących nieopodal. Pojazdy bardzo często są źle zaparkowane, co oznacza blokowanie bram, wyjazdów oraz wąskich osiedlowych dróg

Stadion Poznań© Piotr Wagner (Carte)

Jak się okazuje, Łukasz Dondajewski – miejski inżynier ruchu i Karol Klimczak – prezes Lecha Poznań, mają podobne zdanie odnośnie tego, że kibiców należy zniechęcić do przyjazdu na mecze swojej ulubionej drużyny własnymi autami. Urzędnik zaproponował, aby miejsca postojowe przeznaczone dla fanów znajdowały się w znacznym oddaleniu od stadionu. Jako przykład podano tutaj nowy parking podziemny znajdujący się na terenie MTP. Targi położone są blisko 4,5 km od obiektu, co oznaczałoby dodatkową, ponad piętnastominutową podróż transportem publicznym. Oczywiście nie wiązałoby się to koniecznością kupna dodatkowego biletu na tramwaj i autobus. Kibice posiadający karnet lub wejściówkę na starcie przy ul. Bułgarskiej mieliby możliwość darmowego dojazdu komunikacją miejską. 

Prezes drużyny mistrza Polski już zapowiedział pierwsze kroki, które podejmie klub. Zlikwidowany zostanie jeden z parkingów zarządzanych przez firmę Apcoa. Oczywiście mowa o większym z nich, mieszczącym ponad 800 pojazdów. “Głos Wielkopolski” przytoczył słowa Klimczaka, który wskazał, że plac bardzo często jest niezapełniony w dniu meczu. Mamy 850 miejsc postojowych i ten parking nie zawsze jest zapełniony. Nigdzie w Europie nie ma 30 000 miejsc przy stadionach. Chcemy zmienić przeznaczenie tego terenu, który zostanie także zabudowany boiskami, co potrwa kilkanaście lat. Na początku miejsc nie ubędzie, ale z czasem parking zostanie zlikwidowany – tak o zmianach dotyczących terenu przy obiekcie mówi prezes Lecha, Karol Klimczak. 

Stadion Poznań© Piotr Wagner (Carte)

Warto zastanowić się, dlaczego fani decydują się na pozostawianie samochodów w bocznych uliczkach. Kwestią raczej nie jest cena parkingu, ponieważ 15 zł za dobę wg tzw. taryfy eventowej to naprawdę uczciwa kwota. Powodów należy raczej upatrywać w tym, że łatwiej jest po zakończeniu spotkania oddalić się z okolicy, zostawiając auto tuż przy drodze. Alternatywa to stanie w sporym korku podczas próby wyjechania spod areny. Wygląda jednak na to, że osoby idące na łatwiznę będą musiały pogodzić się z faktem utrudnienia ich życia. 

Wielu kibicom nie przypadnie do gustu także inny pomysł Dondajewskiego. Miejski inżynier ruchu wspominał podczas posiedzenia komisji rady miasta o konieczności większego kontrolowania barier wjazdowych oraz poprawności parkowania na Grunwaldzie. Oznaczałoby to wzmożone patrole straży miejskiej na tamtejszych osiedlach podczas spotkań “Kolejorza”.

Oprócz możliwości pozostawiania pojazdów na terenie MTP wskazano jeszcze dwie inne lokalizacje bliżej areny. Pierwsza z nich to Business Garden Poznań. Kompleks biurowy posiada ponad 1500 miejsc postojowych. Szanse na ich wykorzystanie są jednak niskie, ponieważ użyczenie parkingu nie wygenerowałoby zadowalających zysków dla ich właściciela. Druga opcja to dwupoziomowy parking podziemny galerii King Cross Marcelin. Warto dodać, że jego drugi poziom na co dzień nie jest wykorzystywany. 

Stadion Poznań© Stadiony.net

Reklama