Klub z West Midlands dołącza do grona klubów Premier League, które zamierzają zwiększyć wpływy do klubowej kasy za sprawą podniesienia liczby miejsc na widowni. Na razie nie ma jeszcze konkretów, ale mają one paść wkrótce.

Aston Villa w ciągu najbliższych kilku tygodni rozpocznie ścieżkę formalną, dotyczącą zwiększenia pojemności stadionu. Projekt jest dopiero we wstępnej fazie, ale jak podkreślają władze klubu, postępy są już zauważalne.

Impulsem do podjęcia działań związanych z rozbudową jest rosnące zapotrzebowanie na bilety sezonowe oraz na pakiety typu „hospitality”. Aston Villa chce także przeprojektować przestrzenie komercyjne na obiekcie. Nieoficjalnie mówi się o nowym sklepie klubowym, muzeum i hotelu na tyłach trybuny północnej.

© Chris Homer

Aktualna pojemność Villa Park to 42 749, co czyni go ósmym pod względem liczby miejsc stadionem w lidze. Jest to zdecydowanie za mało, biorąc pod uwagę fakt, że na liście oczekujących na bilety sezonowe jest 20 000 osób. Co więcej, klub sprzedał 29 000 biletów okresowych na bieżący sezon w zaledwie kilka dni.

Christian Purslow, dyrektor generalny Aston Villi podkreśla, że istnieje spora rzesza fanów, która chciałaby zakupić pakiety typu „hospitality”, ale ze względu na niewystarczającą podaż takich wejściówek, jest to na razie niemożliwe. Spory popyt na bilety wiąże się ze stabilizacją, jaką osiągnęła drużyna, która rozgrywa w tym momencie swój trzeci z rzędu sezon w Premier League.

Purslow dodaje: - „Robimy duże postępy, mam nadzieję, że w przyszłym miesiącu będę mógł ubiegać się o formalną zgodę na planowanie w przypadku niektórych lub wszystkich tych pomysłów”.

© Szymon Ostrowski

Poważnym problemem, który może opóźnić realizację planów klubu jest brak odpowiedniej infrastruktury transportowej wokół stadionu. Już teraz, gdy na arenie jest komplet publiczności, są duże problemy po końcowym gwizdku z szybkim wydostaniem się z Villa Park. To wymaga działań ze strony władz miasta, zmierzających do ulepszenia lokalnego transportu i zwiększenia bezpieczeństwo kibiców.

Część kibiców chciałaby, aby stadion rozrósł się do 60 000 miejsc, choć pojawiły się plotki, że zarząd klubu celuje w 50 000. Według Christiana Purslowa jest to wykonalne, ale prace musiałaby przebiegać etapami. Jeśli chodzi o perspektywę czasową, to Purslow podaje okres od dwóch do dziesięciu lat.

Autor: Tomasz Sobura