Argentyna: Verón podał datę otwarcia stadionu Estudiantes

źródło: własne [MK]; autor: michał

Argentyna: Verón podał datę otwarcia stadionu Estudiantes Legendarny piłkarz z Argentyny jest dziś prezesem klubu i przypadł mu zaszczyt poinformowania kibiców, że po 14 latach wrócą do domu 9 listopada tego roku. Otwarcie ma być rodzinne.

Reklama

Juan Sebastián Verón dla wielu z nas jest nierozłącznie związany z reprezentacją Argentyny, ale w Argentynie nikogo nie dziwi, że karierę zaczął i skończył w Estudiantes, jak jego ojciec przed laty. Dziś jest prezesem Estudiantes de La Plata i właśnie poinformował tysiące kibiców, że po 14 latach czeka ich powrót do domu.

Trwająca od 2002 roku (!) budowa nowego Estadio Jorge Luis Hirschi wreszcie dobiega końca. Wkrótce rozpocznie się układanie murawy, trwa rekonfiguracja zainstalowanych przedwcześnie krzesełek ze wschodniej trybuny. Na montaż czeka dach trybuny głównej, szklą się pierwsze loże – jednym słowem dzieje się wiele i z każdej strony. W maju oko powinno cieszyć nowe hybrydowe boisko.

Estadio Estudiantes de la Plata© Club Estudiantes de La Plata

I tu dochodzimy do długo ukrywanego sekretu: daty otwarcia. Długo mówiono, że w 2019 Estudiantes wrócą do domu, ale dziś wiemy wreszcie, kiedy dokładnie. – Oto jesteśmy na 1 y 57 (adres stadionu – przyp. red.), na naszym stadionie, pięknym obiekcie, który będzie trwał. Nie wiem jak wy, ale ja będę tu 9 listopada, dokładnie w tym miejscu, by świętować inaugurację. Myślę, że to będzie piękny dzień! – zapowiedział podczas filmu z wizytacji Verón.

Estadio Estudiantes de la Plata© Club Estudiantes de La Plata

Nie ma jeszcze pewności, co dokładnie wydarzy się 9 listopada. Estudiantes skłaniają się jednak ku imprezie rodzinnej dla kibiców zamiast oficjalnego meczu. W końcu mówimy o wielkim powrocie po 14 latach tułaczki. Na wszelki wypadek „Pincharatas” zapowiadają, że na mecze o najwyższym zainteresowaniu będą wykorzystywać miejski Estadio Ciudad de La Plata. Na co dzień ich ciasny, ale nowoczesny dom pomieści prawie 25 tys. widzów, a więc połowę rozmiaru większego sąsiada.

Reklama