Zaczęli budowę na przełomie 2015 i 2016, a dziś stadion już osiągnął docelową wysokość i trybuny będą gotowe jeszcze w tym roku. Sprawdź jak urósł najmniejszy stadion-gospodarz MŚ 2018.

Jekaterynburg był jednym z ostatnich miast, które rozpoczęły budowę nowego stadionu na Mistrzostwa Świata 2018. Decyzją FIFA miasto mogło obniżyć pojemność do 35 tys. miejsc na widowni, dzięki czemu udało się zaplanować trybuny wewnątrz historycznych murów Centralnego Stadionu.

Dopiero w grudniu 2015 ruszyła budowa trybun nowego stadionu, a dziś te za bramkami są już konstrukcyjnie gotowe, natomiast wzdłuż boiska stoi niższy z dwóch poziomów widowni. Na zapleczu postępują prace murarskie, dzięki którym wydzielone zostaną wszystkie niezbędne pomieszczenia. Montowane są futryny pod drzwi i okna, przygotowywane jest też ogrzewanie. Trzeba przecież skończyć przed zimą, by nie wstrzymywać potem prac na kilka miesięcy z powodu mrozów.

© Umformer

Najbardziej widowiskowe jest jednak to, co dotyczy budowy dachu. W tym tygodniu udało się ukończyć budowę ostatniego z ośmiu potężnych masztów, na których będzie się opierało zadaszenie. Każdy z nich ma wysokość 42 metrów i powstał przy użyciu 2 tys. m3 niekurczliwego betonu, oczywiście z odpowiednim zbrojeniem.

Na szczycie masztów montowane są wysokie na 1,5m łączniki, a na nich powstaje zewnętrzny pierścień dachu. W sposób zbliżony do Stadionu Śląskiego powstaje więc „korona” nad stadionem, wewnątrz której powstanie dach. Z kolei inaczej niż w Chorzowie, wewnętrzny pierścień dachu nie będzie podnoszony z ziemi, lecz już jest wzniesiony na swą docelową wysokość.

Wart co najmniej 12,7 mld rubli (dziś 760 mln zł) nowy stadion będzie gotowy w drugiej połowie 2017 roku. Podczas Mistrzostw Świata 2018 odbędą się tu trzy mecze grupowe (grup A, F i H).

© Umformer

© Umformer