Na północ od centrum Kielc może powstać nowy stadion piłkarsko-lekkoatletyczny. Taki plan ma Politechnika Świętokrzyska, ale czy uda się go zrealizować?

Wizja nie jest nowa, pojawiła się już w 2011 roku. Chodzi o zagospodarowanie terenów przy obiektach Politechniki Świętokrzyskiej poprzez budowę stadionu dla piłkarzy i lekkoatletów. W 2014 zapowiadano, że będzie zdolny przyjąć nawet lekkoatletyczne zawody rangi mistrzostw Polski. Przede wszystkim jednak przewidziany jest dla studentów Politechniki.

Teraz plan nabiera realnych kształtów. Koncepcja stadionu już jest, teraz trzeba poczekać na gotowy projekt, a po nim na pozwolenie na budowę. Plan stadionu z 6-torową bieżnią i jedną trybuną wzdłuż południowej strony przygotowała kielecka pracownia Detan.

– Mamy już wydaną decyzję środowiskową. Dzięki temu, gdy tylko powstanie projekt, będziemy mogli starać się o pozwolenie na budowę. Razem z pełną dokumentacją będzie miało duże znaczenie przy staraniu się o środki zewnętrzne na budowę stadionu – podkreśla rektor elekt Wiesław Trąmpczyński dla "Gazety Wyborczej".

Jak podkreśla, uczelnia nie sprawdzała jeszcze skąd można pozyskać środki. – Nie zrobiliśmy jeszcze rozeznania, skąd mogą pochodzić pieniądze. Mogą to być fundusze unijne, ale również środki ministerialne – tłumaczy rektor elekt.

My zrobiliśmy rozeznanie: z Ministerstwa Sportu i Turystyki może i się da, ale Regionalny Program Operacyjny dla Świętokrzyskiego nie przewiduje inwestycji w obiekty sportowe do 2020.