Poznań: Pod stadionem Lecha stanie lokomotywa

źródło: własne | MK; autor: michał

Poznań: Pod stadionem Lecha stanie lokomotywa 150-tonowa lokomotywa stanie przed INEA Stadionem w Poznaniu. Ma przypominać o kolejowych tradycjach klubu. Tymczasem na najbliższym meczu piłkarska lokomotywa będzie mieć wsparcie pełnych trybun…

Reklama

Wczoraj Lech Poznań ogłosił najnowsze przedsięwzięcie wizerunkowe: nawiązanie do kolejowych tradycji poprzez ustawienie wielkiej lokomotywy przed INEA Stadionem. W założeniu lokomotywa, która ma być urzeczywistnieniem kibicowskiej dumy, powinna mieć również bogatą historię. Obecnie prowadzone są rozmowy z Fundacją Grupy PKP, która już wyraziła chęć pomocy w pozyskaniu wymarzonego obiektu.

- Do Fundacji Grupy PKP wpłynął nasz wniosek o przekazanie Klubowi lokomotywy TY51-183 – powiedział prezes Lecha, Karol Klimczak. – Została ona wyprodukowana w 1956 roku w zakładach Hipolita Cegielskiego. Wcześniej woziła poznaniaków nad morze. Chcemy, aby w efekcie naszych działań z Lechem Pilsem i kibicami, odremontowana, prowadziła naszą drużynę do kolejnych zwycięstw. Lokomotywa, podobnie jak "Kolejorz", choć jest żywą legendą, nie przeszła do historii – wciąż ją tworzy – zapewniał Klimczak. Opisany model można zobaczyć na poniższym zdjęciu:

ParowózFot: MaciejW (cc: by-sa)

Inicjatywę uda się zrealizować dzięki wsparciu sponsora klubu. – Odrestaurowanie i sprowadzenie lokomotywy pod INEA Stadion to wspólny pomysł Klubu, kibiców i Lecha Pilsa. Podeszliśmy do niego z entuzjazmem – mówi Karolina Kulinek-Łatka, Dyrektor marki Lech Pils. – To pierwsze na taką skalę przedsięwzięcie w Polsce, a zarazem hołd dla drużyny i kibiców, z którymi nie raz już wspólnie nadawaliśmy realny kształt różnym ideom. Ta zaś, ze względu na rozmach i jej zakorzenienie w tradycji Lecha i w naszym wielkopolskim rodowodzie, ma wyjątkowy wymiar.

Ligowa lokomotywa jedzie pełną parą

Na finiszu krajowych rozgrywek Lech ma punkt przewagi nad Legią i tylko dwa mecze do rozegrania – dziś przeciwko Górnikowi i w niedzielę przeciwko Wiśle Kraków. Na ten ostatni mecz udało się wczoraj zakończyć sprzedaż wejściówek. Kibice „Kolejorza” mają zasiąść na trybunach w komplecie ponad 40 tysięcy. Bilety rozeszły się w 6 dni, ale czy niedziela będzie dniem święta – to zależy od zawodników.

Reklama