Białystok: Stadion za mały przez kuriozalne bufory

źródło: Poranny.pl / własne; autor: michał

Białystok: Stadion za mały przez kuriozalne bufory Jagiellonia świętuje historyczny sukces w lidze, ale pod koniec sezonu nie dla wszystkich wystarcza miejsca na trybunach. Powodem jest sektor buforowy, który pochłania prawie jedną piątą stadionu!

Reklama

Sytuacja nie jest nowa. I Jagiellonia, i jej kibice, i my również wiedzieliśmy od otwarcia całego Stadionu Miejskiego w Białymstoku o tym, że wyznaczone na nim sektory buforowe są ogromne.

W dniu otwarcia przyjezdnych nie było, więc kibice „Jagi” zajęli cały stadion. Później jednak wyłączone z użytku było ok. 4 tys. krzesełek co mecz. Cały południowo-zachodni narożnik oraz część wschodniego, do tego połowa jednopoziomowej południowej trybuny (zaznaczone na szaro poniżej). Powód to oczywiście zapewnienie bezpieczeństwa, choć tak olbrzymie bufory na całym świecie są rzadkością.

Stadion Miejski w Białymstoku

Jagiellonia nie miała z tym problemu aż do finału rozgrywek, ponieważ ze średnią tuż powyżej 10 tysięcy na mecz klub nie potrzebował więcej dostępnych krzesełek niż posiadane 16,5 tysiąca (+1600 w sektorze gości). Niestety niedawny mecz z Wisłą Kraków przerósł możliwości stadionu, osiągając frekwencję 16 553 osób.

- Jagiellonia gra coraz lepiej, wkrótce wystąpi w europejskich pucharach i coraz więcej ludzi chce ją oglądać na żywo. Przed meczem z Wisłą Kraków od kas z kwitkiem odeszło ok. 3 tys. ludzi. Łatwo policzyć, jakie to straty finansowe dla klubu, biorąc pod uwagę nawet najniższą cenę biletów, czyli 15 złotych. Uzbiera się ogromna suma – mówi dla „Kuriera Porannego” Aleksander Puchalski, jeden z liderów kibiców „Jagi”.

Teraz, gdy Jagiellonia jest już pewna gry w europejskich pucharach i najwyższego w historii trzeciego miejsca w Ekstraklasie, klub spotkał się z prezydentem Białegostoku oraz przedstawicielami policji. Na razie, przed niedzielnym meczem przeciwko Lechii Gdańsk, udało się dodać 518 krzesełek dla fanów Jagiellonii. Docelowo jednak bufory mają być zmniejszone o ok. połowę, do 2 tysięcy miejsc. Takiego ruchu należy spodziewać się przed sezonem 2015/16.

Reklama