Indie: To będzie jedna z największych lig świata?

źródło: własne | MK; autor: michał

Indie: To będzie jedna z największych lig świata? Działa zaledwie od kilku miesięcy, a już ma jedną z najwyższych frekwencji na świecie. Nowa hinduska liga pod względem popularności przerosła oczekiwania, a jej droga do wielkości dopiero się rozpoczyna.

Reklama

Może i dogrywają w Indiach „piłkarską emeryturę”, ale nazwiska Del Piero, Trezeguet, Pires czy Capdevilla wciąż przyciągają na stadiony. A w Indiach przyciągają jeszcze więcej widzów niż spodziewali się inicjatorzy nowopowstałej Indian Super League.

Stworzona rok temu liga właśnie wchodzi w ostatnie 3 tygodnie pierwszego sezonu w historii i już ma się czym pochwalić. Zaledwie wczoraj swój frekwencyjny rekord poprawił jeden z największych klubów w Indiach – Kerala Blasters. 21 listopada na trybunach było 57 tys. widzów, a wczoraj już ponad 61 tysięcy.

Jawaharlal Nehru Stadium© Groundhopping Merseburg

Średnia widownia każdego meczu to aż 26 455 widzów! To oznacza, że w swoim pierwszym sezonie nowa hinduska liga jest czwartą największą na świecie pod tym względem, wyprzedzając kraje o wielkich piłkarskich tradycjach, jak Włochy, Meksyk, Argentyna czy Francja.

Wysoka średnia w wypadku Indial Super League to jednak wynik bardzo niewielkiej ligi – gra tu na razie zaledwie 8 klubów. Mimo wszystko, zaledwie jeden zespół gromadzi na własnym stadionie mniej niż 10 tys. na każdym meczu, a dwa największe – Atletico de Kolkata oraz Kerala Blasters – mają średnią widownię powyżej 45  tysięcy!

Warto przy okazji wspomnieć, że najnowsza hinduska liga jest jedną z dwóch pierwszych lig w kraju. Równolegle do niej funkcjonuje znacznie bardziej ugruntowana historycznie I-League. Zasadnicza różnica między konkurentami o stanowisko najlepszej ligi Indii jest taka, że I-League jest częścią systemu piłkarskiego, podczas gdy w ISL nie ma awansów ani spadków, to liga franczyzowa.

Reklama