Po fali krytyki i ogromnym wzroście kosztów powstała nowa, zminimalizowana koncepcja tokijskiego stadionu narodowego. Efekt? Niższy o 5 metrów, mniejszy o 20%, ale wciąż najdroższy na świecie.

Rada Sportu Japonii (JSC) przedstawiła najświeższe wizualizacje National Olympic Stadium, czyli głównej areny Igrzysk Olimpijskich 2020. To odpowiedź, przynajmniej częściowa, na zgłaszaną wobec obiektu krytykę.

W porównaniu do wyjściowej koncepcji z 2012 roku nowy stadion stracił wiele drugorzędnej infrastruktury, w sumie zmniejszając swój rozmiar o ok. 20%. „Wycięto” przede wszystkim system dróg dojścia, który wykraczał poza obręb działki i powodował oskarżenia o marnotrawienie przestrzeni rekreacyjnej na efektowną, ale nie efektywną dystrybucję widowni.

Ogromny dach stadionu również został zmniejszony. Różnica w wysokości jest niewielka – z wyjściowych 75 metrów stadion został obniżony do 70, a to wciąż wysokość wieżowca. Jednak pod względem powierzchni jest już znacznie skromniej. Nie wypadła za to z projektu funkcja rozsuwanego dachu nad boiskiem.

Podobnie nie zrezygnowano z ruchomych trybun. Stadion będzie miał 20 najniższych rzędów rozsuwanych, by dostosować się dobrze do imprez różnego rodzaju. W praktyce rozwiązanie nie będzie jednak optymalne, ponieważ przybliżone do boiska 15 tys. miejsc będzie aż 17,5 metra od linii w trybie piłkarskim. Najlepsze warunki stadion wciąż będzie oferował podczas zawodów lekkoatletycznych.

Gigantyczna powierzchnia użytkowa stadionu, wcześniej zaplanowana na 290 tys. m2, ostatecznie została zmniejszona do 211 tys. m2. To wciąż jedna z największych powierzchni wśród stadionów na świecie, ale już nie największa.

Za to najwyższa pozostaje cena. Cięcie kosztów dało efekt w postaci znacznej redukcji, jednak najnowszy budżet wciąż stawia stadion na szczycie listy tych najdroższych w historii. Pesymistyczne szacunki mówiły przed cięciami o cenie rzędu 300 mld ¥ (ok. 9 mld zł!), teraz wartość inwestycji jest ustalona na 162,5 mld ¥ (4,86 mld zł). To wciąż znacznie więcej niż JSC chciała wydać w 2012 roku (130 mld), ale też kwota jest dużo bliższa do tej wyjściowej.

Poniżej przedstawiamy porównanie wizualizacji z 2012 z tymi najnowszymi.