Jastrzębie-Zdrój: Chcą po cichu zburzyć stadion?

źródło: własne / Jastrzebianie.pl / JestrzebieOnline.pl; autor: michał

Jastrzębie-Zdrój: Chcą po cichu zburzyć stadion? Na początku listopada poseł Grzegorz Matusiak zasugerował prezydentowi zburzenie starego stadionu pod tereny inwestycyjne, a przeniesienie futbolu w Jastrzębiu na zachodnie obrzeża. Z dnia na dzień zapis tego rodzaju pojawił się w strategii rozwoju miasta, choć nie był konsultowany z nikim. Co dalej?

Reklama

Dokładnie 4 listopada poseł PiS Grzegorz Matusiak swój wniosek o wpisanie do strategii rozwoju miasta zmian związanych ze stadionem. Jego zdaniem obecny, będący sporym ciężarem stadion miałby zostać przeznaczony pod inwestycje i zburzony.

Rozgrywki miałyby zostać przeniesione na rozbudowane boisko przy zbiegu ul. Kościelnej i Kasztanowej, na zachodnich obrzeżach miasta. Zdaniem posła jest tam wystarczające zaplecze, by sprostać oczekiwaniom.

Kiedy temat został poruszony po raz pierwszy na początku listopada, miejscy urzędnicy zaprzeczyli, jakoby mieli plany związane z przenoszeniem stadionu w jakiekolwiek miejsce.

Sprawa stadionu nie była wpisana do projektu uchwały o strategii rozwoju miasta do 2020 roku i nie była przedmiotem otwartych konsultacji, które zakończyły się w połowie listopada. Mało tego, nie była również zgłaszana radnym 19 listopada podczas debaty na Komisji Polityki Gospodarczej i Bezrobocia. Mimo to znalazła się w najnowszej wersji dokumentu.

W dużym skrócie zapis o przeniesieniu stadionu został dodany do strategii rozwoju miasta dopiero po tym, jak z wieloma środowiskami zakończono rozmowy. Tymczasem radni mają nad nią głosować już w czwartek, 28 listopada. Oburzenie takim zachowaniem miejskich urzędników wyraziła Niezależna Inicjatywa Mieszkańców.

„W związku z powyższym Niezależna Inicjatywa Mieszkańców wyraża stanowczy sprzeciw co do trybu procedowania projektu strategii. Wnosi o niepoddawanie projektu pod głosowanie. Wzywa prezydenta Mariana Janeckiego do zarządzenie w tej sprawie faktycznych konsultacji społecznych. Konsultacji, które będą prowadzone w formie bezpośrednich spotkań z mieszkańcami i zainteresowanymi organizacjami.

Uważamy, iż powyższy tryb pracy nad zamierzeniem, o którym nieoficjalnie jest mowa od kliku miesięcy, został wybrany nieprzypadkowo. Zapis został wprowadzony do projektu skrycie, po to tylko, by uniknąć dialogu ze społeczeństwem” - pisze NIM w swoim oświadczeniu.

Reklama