Jedynym realnym konkurentem był Stambuł, ale to miasto ucierpiało w ostatnim czasie ogromnie na wizerunku, dlatego zwycięstwo Tokio nie może dziwić.

Dziś w Buenos Aires zapadła decyzja o wyborze organizatorów Igrzysk Olimpijskich 2020. 104-osobowy skład MKOl w pierwszym głosowaniu wyeliminował kandydaturę Madrytu, która w obliczu kryzysu finansowego uznawana była za najsłabszą.

Dla stolicy Hiszpanii była to już czwarta kandydatura. Z kolei dla tureckiego Stambułu – piąta. Ale i tym razem się nie udało, ponieważ w głosowaniu finałowym zdecydowanie wygrało Tokio. Mówi się, że była to jedyna stabilna kandydatura, ponieważ sytuacja w Turcji w ostatnich miesiącach jest niestabilna (tak w polityce, jak i w sporcie targanym korupcją), a konflikt w pobliskiej Syrii stanowił dodatkowy cios.

Dlatego w 2020 stolica Japonii zorganizuje swoje drugie w historii Igrzyska. W miejscu pierwszego stadionu narodowego stanie drugi, znacznie większy i nowocześniejszy. Autorką projektu jest słynna Irakijka Zaha Hadid.