Jutro rozstrzygnięcie przetargu na nowy kompleks sportowy, którego sercem będzie stadion Olimpii. Ale czy będzie? Zdaniem nowego prezydenta chętnych nie ma, bo budżet inwestycji jest zbyt niski – podaje portEl.pl.

Podczas wczorajszej konferencji prasowej nowy prezydent Jerzy Wilk sceptycznie wypowiadał się na temat szans na budowę kompleksu sportowego z nowym stadionem.

Jego poprzednik liczył bowiem, że uda się zbudować całość za 35 mln zł, z czego połowa pochodzić ma ze środków europejskich, a druga połowa z obligacji wyemitowanych przez miasto. Aktualny kosztorys jest jednak znacznie bardziej pesymistyczny i opiewa na sumę 49,5 mln zł.

Właśnie wysoki realny koszt inwestycji sprawia, że zainteresowania zbudowaniem kompleksu za sumę w granicach 35 milionów nie ma. Oferty mają zostać otwarte 19 lipca, czyli jutro. Według sugestii prezydenta do wczoraj nie było jednak ani jednej.

– Co dalej, zobaczymy. Ani decyzja na tak, ani decyzja na nie nie została jeszcze podjęta – mówi prezydent. – Poczekajmy na rozstrzygniecie przetargu, być może znajdzie się ktoś, kto zechce wybudować ten kompleks sportowy za 35 milionów zł.

Jeśli chętnego nie będzie, to plany budowy nowego stadionu zostaną zawieszone. – Jak do końca poznam sytuację finansową miasta, to wówczas zdecydujemy, czy budujemy stadion, czy robimy modernizację istniejącego. Na pewno nie chcemy, żeby te środki unijne przepadły.