Warszawa: Polonia blokuje wstęp osobom z Pomorza

źródło: Sport.pl; autor: michał

Warszawa: Polonia blokuje wstęp osobom z Pomorza Mecze między Polonią a Lechią nie mają historii szczególnych animozji, a mimo to stołeczny klub postanowił zablokować sprzedaż biletów dla wszystkich osób zameldowanych w województwie pomorskim – pisze Sport.pl.

Reklama

Wraca Ekstraklasa, a z nią codzienne problemy kibiców w Polsce. Już jutro Polonia wznawia rozgrywki meczem z Lechią Gdańsk. Zgodnie z przepisami gospodarze przekazali przyjezdnym 5% pojemności, czyli 350 biletów. Tyle miejsc jest w sektorze gości przy Konwiktorskiej.

Polonia otrzymała jednak informację, że do Warszawy zamierza się wybrać liczniejsza grupa. Dlatego od 19 lutego zablokowano możliwość wstępu wszystkim osobom spoza 350 zapisanych, które są zameldowane w województwie pomorskim.

Zastosowany środek wzbudził wątpliwości w Gdańsku, gdzie trójmiejska redakcja Sport.pl zwróciła uwagę, że taka blokada uderza nie tylko w potencjalnych awanturników, ale np. we wszystkich mieszkających w Warszawie osób, które pochodzą z Pomorza i są tam wciąż zameldowane.

Krok budzi zaskoczenie m. in. dlatego, że Polonia raz już była autorem podobnego skandalu, nie pozwalając wchodzić na swój obiekt osobom z kartą kibica Legii. Legia robiła podobnie, ale do czasu – zaledwie kilka tygodni temu Sąd Apelacyjny za taką praktykę nakazał Legii przeprosić kibica Polonii.

Teraz w Warszawie można już chodzić na oba stadiony z jedną kartą kibica, więc dlaczego Lechia została w ten negatywny sposób „wyróżniona”? – Zdarzyło się już podczas jednego meczu z Lechią, że osoby spoza grupy posiadającej wejściówki miały możliwość kupna biletów na sektory gospodarzy i stwarzały zagrożenie bezpieczeństwa – tłumaczy decyzję Adam Drygalski, rzecznik Polonii. Uspokaja jednak, że klub będzie się starał umożliwić obejrzenie meczu wszystkim chętnym, rozpatrując każdą sprawę.

Komentarz Stadiony.net: Byliśmy i pozostajemy krytyczni wobec tego rodzaju pomysłów. Jeśli, jak twierdzi rzecznik, w poprzednim spotkaniu kibice Lechii stwarzali zagrożenie, to obowiązkiem klubu jako organizatora jest się takich osób pozbyć i zadbać o ich umieszczenie na liście osób z zakazami. Jeśli Polonia nie reagowała odpowiednio, to może mieć żal tylko do siebie.

Tymczasem karanie mieszkańców całego województwa za to, że ktoś kiedyś coś zrobił, to nie tylko łamanie prawa, ale też poważny krok wstecz w drodze do bezpiecznych stadionów. Po to jest monitoring, żeby można było wpuścić ludzi na trybunę i mieć ich zachowanie na taśmie. Po to są zakazy klubowe i sądowe, karty kibica i ostre kary, żeby można było pozwolić osobie jadącej pół Polski wejść na stadion, jeśli wystarczy dla niej miejsca. Szkoda, że niektórym polskim klubom wciąż ciężko to zrozumieć. Polonia nie jest pierwsza i chyba niestety nie ostatnia…

Reklama