Miał być przebudowywany już 5 lat temu, ale ostatecznie projekt zmieniono i powstaje właśnie teraz. Do maja pierwsza trybuna, w połowie 2014 będą już dwie kolejne, zamykające bryłę.

Jeszcze kilka lat temu stadion w Ostrawie-Witkowicach składał się z odnowionej trybuny głównej i starych, zniszczonych nasypów po pozostałych stronach boiska z bieżnią. W 2007 roku pojawił się plan, by sytuację zmienić. Pracownia Projektstudio stworzyła koncepcję trzech nowych trybun o układzie litery „C”, z dwoma poziomami na całej długości. Jedynie główna miałaby pozostać bez zmian, choć docelowo mogła zostać przebudowana, by dopasować się rozmiarem i standardem do reszty (pojemność ze starą główną – 22,5 tysiąca; z nową – 30 tysięcy miejsc).

Tamtą wizję powstrzymały zbyt wysokie koszty, więc ta sama pracownia otrzymała kolejne zadanie – stworzyć skromniejszą, bardziej realną wizję. Wiosną 2012 władze Ostrawy pokazały więc wizualizacje, które od dziś możecie oglądać również na naszej stronie. Tym razem trybuny pomieszczą 15 tys. widzów na jednym poziomie. Nie zmienia się układ z bieżnią lekkoatletyczną i pozostawieniem trybuny głównej.

Za to zmienia się sam stadion, ponieważ prace nad pierwszą trybuną ruszyły w połowie 2012. Po wschodniej stronie powstaje warta 448 mln koron (71 mln zł) stalowa konstrukcja, która ma być gotowa już w maju. Ponieważ jest składana z prefabrykowanych elementów, budowa idzie sprawnie. W 2014 roku za obiema bramkami staną przedłużenia nowej trybuny, warte 185-190 mln koron każda (po 30 mln zł). Łączny koszt 823 mln koron (130 mln zł) to zaledwie jedna trzecia ceny za pierwotnie planowany obiekt

Dzięki przeprowadzeniu prac miasto otrzyma stadion zdolny organizować wielkie imprezy lekkoatletyczne. Ostrawa liczy, że zwabi do siebie mityngi prestiżowej Diamond League, a w 2017 roku również Mistrzostwa Europy.