Wiceprezydent Zabrza potwierdza, że termin oddania trzech trybun jest zagrożony, ale nie mówi, jakie to zagrożenie. Według informacji „Gazety Wyborczej” można mówić o trzech miesiącach.

- Nie da się ukryć, że termin oddania inwestycji w kwietniowym terminie jest dziś zagrożony. Opóźnienie niewątpliwie jest – przyznaje wiceprezydent Zabrza Krzysztof Lewandowski.

Jakie to opóźnienie? Może wynosić nawet trzy miesiące. To oznaczałoby, że pierwsza faza (trzy trybuny i ponad 20 tys. miejsc) nie zakończy się w kwietniu, lecz dopiero w przerwie między sezonami. A to z kolei sprawiłoby, że wszelkie plany na temat ewentualnych meczów rundy wiosennej przy nowych trybunach wzięłyby w łeb.

Tych informacji nie potwierdza na razie inwestor. Otrzymał on za to wyjaśnienie od głównego wykonawcy w sprawie spowolnienia robót. Prace budowlane oraz dostawy materiałów odbywają się w sposób płynny – poinformowała firma Polimex Mostostal SA w odpowiedzi na zapytanie spółki Stadion w Zabrzu.

Polimex-Mostostal oświadczył, że spowolnienie części robót miało charakter chwilowy. Generalny wykonawca zapewnił również, że dołoży wszelkich starań, by podobne sytuacje nie miały miejsca w przyszłości.