St-Etienne: Gorąca inauguracja przebudowanej trybuny!

źródło: własne; autor: michał

St-Etienne: Gorąca inauguracja przebudowanej trybuny! Trwała ponad rok, ale po zakończeniu rozwiała obawy wielu obserwatorów, że budowa zniszczy atmosferę północnej trybuny. Na otwarciu nie zabrakło żywiołowego dopingu, opraw i… kontrowersji.

Reklama

Modernizacja północnej trybuny Stade Geoffroy-Guichard ruszyła w lipcu 2011. Na początku września prace zakończyły się. Efekty: nowe zadaszenie pozbawione podpór, które wcześniej zasłaniały widok, oraz nowy, drugi poziom widowni. Do tego sektor gości w narożniku od wschodniej strony i niewielki sektor z przeszklonym pawilonem od zachodniej.

Warto przy tym wspomnieć, że na co dzień trybuna północna jest trybuną stojącą, choć ma krzesełka. Twarde siedziska zostały wmontowane w podłogę, ale mają chowane oparcia. Dzięki temu na mecze UEFA mogą spełniać wymogi co do szerokości siedziska czy wysokości oparcia, ale na co dzień można na nich stać bez ryzyka uszkodzenia fotelika czy kontuzji widza.

Huczne otwarcie

Niektórzy mówili, że z drugim balkonem nad istniejącą jednopoziomową trybuną „Kop Nord” straci swój charakter. Ale kibice zajmujący to miejsce – Magic Fans – postanowili zadać kłam takim opiniom i pojawili się na wczorajszym meczu z Sochaux w liczbie ok. 10 tysięcy. Najpierw w barwnym marszu przeszli ulicami miasta, a później zajęli swoje miejsca na trybunie.

Tam zaprezentowali efektowną oprawę z nazwą trybuny wymalowaną na rozłożonej nad głowami widzów fladze. Na balustradzie wyższego poziomu pojawił się napis „Sans Toi Geoffroy n’a pas la meme saveur” (Bez Ciebie Geoffroy nie smakuje tak samo).

AS Saint-Etienne Magic FansFot: Furania Photos

Całemu widowisku towarzyszył gromki doping, jak choćby podczas imponującego łapania „za bary”, widocznego na poniższym klipie:

Protest za protestem

Niestety, nie zabrakło kontrowersji. Nie tyle w zachowaniu fanów, ale władz, przeciwko którym kibice protestowali. W szczególności chodziło o niedawny mecz z Bastią w Furiani. Tam jeden z kibiców Saint-Etienne został zatrzymany za odpalenie racy i rzucenie jej na murawę. Zdaniem grupy wyjazdowej zatrzymano jednak nie tę osobę i wskazujący go steward zwyczajnie się pomylił. Choć wskazanie stewarda było jedynym dowodem, mężczyznę skazano na 15 dni więzienia, zakaz stadionowy (z elektroniczną bransoletą na nodze) i wysoką grzywnę. Decyzja sądu w relacjach kibiców zniszczyła mu życie, bowiem miał posadę wymagającą nieposzlakowanej opinii.

We wczorajszym meczu pojawiły się więc liczne nawiązania do sytuacji. W różnych miejscach trybuny północnej ponad głowami widzów rozwijane były hasła „Więzienie za nieprawdziwe zeznania. Kiedy kara śmierci dla ultrasów?” czy „Kibicowanie St-Etienne nie jest przestępstwem. Zniszczenie życia niewinnemu człowiekowi jest!”.

Nie brakowało też odniesień do polityki „zero tolerancji” dla pirotechniki na francuskich stadionach. W ostatnim czasie, podobnie jak w Polsce, race są nazywane we Francji chuligaństwem i zwalczane ze szczególną determinacją. Dlatego kibice są wściekli, że władze ligi (LFP), która reklamowała się wizerunkiem barwnych trybun z pirotechniką, dziś nakładają zakazy stadionowe. Na Kop Nord pojawiło się więc hasło „LFP: Odpalamy race dla waszej promocji, nakładacie zakazy dla swojej wiarygodności”.

Co ciekawe, nie tylko na trybunie północnej pojawił się tego rodzaju protest. Również na południowym krańcu trybuny głównej kibice wyrazili swoje zdanie, tym razem z przekąsem. Najpierw na trybunie pojawił się napis „Chcecie Anglii”, po pokazaniu którego widzowie usiedli w ciszy na krzesełkach i schodach. Zaraz później z górnego sektora spadły szarfy, na trybunie pojawiły się flagi, konfetti i żywiołowy doping. Oraz druga części przekazu kibiców: „Dostaniecie Argentynę!”

AS Saint-Etienne Magic FansFot: Furania Photos

A budowa idzie dalej

Na trybunie głównej oprawę przygotowali kibice, którzy na co dzień stoją na Kop Sud. Warto bowiem pamiętać, że Stade Geoffroy-Guichard to jeden z niewielu na świecie, gdzie za obiema bramkami są ogromne sektory dla fanatyków. Otwarcie północnych sektorów zbiegło się w czasie z zamknięciem południowej, która przejdzie modernizację jako druga. Dlatego właśnie fanatycy znaleźli się na innym sektorze.

Prace nad Kop Sud powinny potrwać kolejny rok. Podobnie jak w przypadku północy, dojdzie drugi poziom trybun i zmieni się dach. Różnica miała polegać na tym, że tylko jeden narożnik miał zostać zabudowany. Jednak podczas wizytacji w tym tygodniu mer miasta Maurice Vincent zasugerował, że zgłosi radnym pod rozwagę możliwość dodania niewielkiego sektora również w tym ostatnim niezabudowanym miejscu. Pojemność wzrosłaby dzięki temu o ok. 1000 miejsc.

Reklama