Wrocław: Właściciel stadionu ugnie się pod presją PZPN

źródło: Gazeta.pl; autor: michał

Choć podobno mieli wsparcie samego Grzegorza Laty, włodarze wrocławskiego stadionu nie wskórali nic, Wydział Bezpieczeństwa nalega na wpuszczanie przyjezdnych w rundzie wiosennej. Ma powstać tymczasowa droga dojścia do sektora gości – informuje Gazeta.pl.

Reklama

Jak twierdzi „Gazeta Wyborcza”, nie pomogło ani wsparcie władz Wrocławia, ani nawet pomoc prezesa PZPN Grzegorza Laty. Wydział Bezpieczeństwa pozostał niewzruszony i wymaga, by Śląsk przygotował sektor dla przyjezdnych, albo będzie musiał rozgrywać swoje mecze przy Oporowskiej. Determinacja wynika z tego, że władze wrocławskiego stadionu już w zeszłym roku otrzymały zalecenia związane z zabezpieczeniem przyjezdnych i mimo to nie zrobiły nic, by je wprowadzić.

- Jesteśmy zaskoczeni decyzją PZPN, ale nie mamy innego wyjścia jak tylko wnieść sugerowane przez nich poprawki. Prawdopodobnie na czas spotkań ligowych na stadionie pojawi się lekka mobilna konstrukcja, która oddzieli od siebie fanów obydwu drużyn. Będzie ona przypominać tunel, który pozwoli przejść kibicom przyjezdnym z parkingu na swój sektor. Chcemy znaleźć takie rozwiązanie, które nie będzie wyrzucaniem pieniędzy w błoto i jednocześnie umożliwi szybki demontaż tych zabezpieczeń przed Euro 2012 - tłumaczy Robert Pietryszyn, członek zarządu spółki Wrocław 2012, która jest właścicielem obiektu.

Zabezpieczenia drogi dojścia nie będą akceptowane przez UEFA i dlatego muszą zostać usunięte przed oddaniem obiektu w zarząd UEFA na początku maja. Tymczasem pierwszy mecz Śląska w rundzie wiosennej już 18 lutego (z Ruchem Chorzów). Do tego czasu ogrodzenia na esplanadzie powinny już być gotowe.

Reklama