W sierpniu poznański magistrat przeznaczył na dokończenie budowy stadionu miejskiego dodatkowe 33 miliony złotych. Okazuje się jednak, że i ta kwota nie wystarczy. W przyszłorocznym budżecie miasta, na stadion przeznaczono kolejne 6 milionów.

Podczas ostatniej sesji Rady Miasta, radna PiS, Lidia Dudziak, stwierdziła że „styki jej się palą”, gdy słyszy o kolejnych wydatkach na obiekt przy Bułgarskiej. Z kolei Mariusz Wiśniewski, radny z ramienia PO, uważa że kontrowersje budzi jedynie część z kwoty 6 milionów, zarezerwowanych na stadion. - Ponad 2 mln zł to pieniądze przeznaczone na aranżację wnętrz, przygotowanie pawilonu medialnego, które przyznaliśmy w tym roku, a zostaną wydane w 2012 r. - twierdzi Wiśniewski. - Są też fundusze na utrzymanie spółki Euro Poznań 2012. Jednak nikt nas nie uprzedził, że trzeba wydać jeszcze 1,5 mln zł na zasadzenie drzew i krzewów.

Sprawa wyszła na jaw dopiero podczas posiedzenia komisji sportu. - Absolutnie nie staraliśmy się czegokolwiek ukrywać przed radnymi - zapewnia Ryszard Żukowski, dyrektor POSiR. - Ale być może faktycznie powinni się oni dowiedzieć o dodatkowych wydatkach wcześniej - przyznaje. I tłumaczy: powodem obecnego zamieszania jest fakt, że nie przyznano nam rezerwowych pieniędzy, na dokończenie inwestycji związanej ze stadionem.

Mowa o 4 mln złotych, o które POSiR zwrócił się do Rady Miasta w sierpniu. Za "rezerwę" miała zostać m.in. posadzona podobna liczba drzew i krzewów, jaką wycięto przy okazji modernizacji obiektu przy Bułgarskiej. Zlikwidowano np. Rodzinny Ogród Działkowy "Ustronie", który znajdował się przy ul. Ptasiej.

- Rezerwa budżetowa przewidziana jest na niespodziewane wydatki - przekonuje M. Wiśniewski. - Decyzje nakazujące nasadzenia wydział ochrony środowiska Urzędu Miasta wydał w 2010 r. więc nie możemy mówić, że nas zaskoczyły. Nikt z radnych nie mógłby kwestionować takiego wydatku, bo w przeciwnym razie trzeba byłoby zapłacić kary.

Za wspomniane 1,5 miliona złotych, Poznańskie Ośrodki Sportu i Rekreacji posadzą drzewa i krzewy w okolicy stadionu oraz w obrębie Starołęki, między ulicami: Sandomierską, Nowosądecką i autostradą A2. Na wykonanie tych prac POSiR ma czas do maja 2013 roku, jednak jak zapewnia Żukowski wszystkie tego typu prace zakończą się w przyszłym roku.

- Raczej nie zgodzimy się, by w jednym roku wydać pieniądze na zieleń - ripostuje radny Wiśniewski.