Miał być mecz z Rosją, ale „Zborna” nie przyjedzie w oczekiwanym terminie. Dlatego 15 listopada Polska zmierzy się w Poznaniu z Węgrami. Będzie okazja do poprawy słabego bilansu z „Bratankami” - sugeruje „Głos Wielkopolski”.

Już 11 listopada we Wrocławiu Polska zmierzy się z Włochami. Cztery dni później, 15 listopada, drużyna prowadzona przez Franciszka Smudę miała zagrać na Bułgarskiej z Rosjanami, którzy jednak nie zdecydowali się na przyjazd do Polski. W tej sytuacji biało-czerwoni zagrają w stolicy Wielkopolski z Węgrami.

- Rosjanie wyrazili chęć rozegrania meczu 11 listopada, ale w tym terminie polscy piłkarze mają zaplanowane spotkanie z reprezentacją Włoch na nowym stadionie we Wrocławiu - powiedziała Agnieszka Olejkowska, rzeczniczka prasowa PZPN.

Choć w przeciwieństwie do Rosjan Węgrzy nie są przesadnie wysoko notowani (eliminacje do Euro 2012 skończyli na 3 miejscu i nie awansowali). Jednak bilans Polaków w pojedynkach z dwukrotnymi wicemistrzami globu nie jest najlepszy. Do tej pory polscy piłkarze grali z Węgrami 31 razy. 20 razy zwyciężali rywali, zanotowano cztery remisy, biało-czerwoni wygrali siedem razy. Bilans bramkowy 37:86.