Białystok: Miasto zaczyna ściągać należności

źródło: Poranny.pl; autor: michał

W sumie magistrat naliczył 15,6 mln zł kar od Eiffage i już zaczyna je zbierać. Urzędnicy nie wypłacili wykonawcy kwoty za maj, a do banku zwrócą się o wypłacenie 8 mln zł w ramach gwarancji bankowych. Eiffage ma ultimatum do 25 lipca – pisze „Kurier Poranny”.

Reklama

Na razie władze Białegostoku naliczyły kary na sumę 15,6 mln zł. Już zaczęły je egzekwować – 2,6 mln zł za maj nie zostało wypłacone niesumiennemu wykonawcy. W najbliższych dniach wystąpi do banku o przelanie 8 mln zł w ramach gwarancji bankowych. Kolejnych pięciu mln będzie domagać się w sądzie. Co więcej, urzędnicy będą żądali od Eiffage zapłacenia różnicy między jego ofertą a kwotą przedstawioną przez nowego wykonawcę.

To jednak kwestia najbliższych miesięcy i lat. Na razie pilniejszą sprawą jest opuszczenie przez wykonawcę placu budowy i kwestia prac naprawczych. Termin zakończenia inwentaryzacji Eiffage przekroczyło już o 13 dni, a nie ma jasnego stanowiska, czy poprawi po sobie usterki. - Prace inwentaryzacyjne są w toku - informuje Adam Popławski, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. - Postawa wykonawcy wydłuża je. Duże trudności stwarza zmieniające się stanowisko Eiffage. Raz wyklucza prowadzenie prac naprawczych, innym razem wskazuje propozycje napraw. Zwróciłem się do firmy Eiffage o jednoznaczne stanowisko. Czekam na odpowiedź do 25 lipca.

Reklama