Piwo na stadionach jednak nie tylko podczas Euro

źródło: własne / Gazeta.pl / TVN24.pl; autor: michał

Po zamieszkach z Bydgoszczy pojawiły się w MSWiA zapowiedzi, że Polacy nie dorośli do piwa na stadionach i dlatego będzie ono legalne tylko podczas Euro 2012. Okazuje się jednak, że niskoprocentowy alkohol będzie można pić również po imprezie.

Reklama

Rząd przyjął projekty ustaw o bezpieczeństwie imprez masowych oraz o zapewnieniu bezpieczeństwa w związku z organizacją Euro 2012. W pakiecie przepisów znalazło się np. kolejne zaostrzenie kar dla chuliganów – za wtargnięcie na murawę nawet rok więzienia (!), za zasłonięcie twarzy grzywna nie niższa od 2000 zł.

Ale jest i zmiana w bardziej liberalnym kierunku – piwo wejdzie na polskie stadiony nie tylko na czas Euro 2012, jak to było zapowiadane. Również po imprezie w wyznaczonych punktach stadionu będzie można kupić niskoprocentowy alkohol (do 4,5%).

Po zamieszkach z Bydgoszczy wiceminister Adam Rapacki twierdził, że Polacy jeszcze nie są gotowi na wprowadzenie piwa. - Osobiście uważam, że takie cywilizowane podawanie piwa o niskiej zawartości alkoholu w niczym nie pogorszyłoby bezpieczeństwa na stadionach. Biorąc jednak pod uwagę incydenty, do których doszło w ostatnim okresie, wychodzimy na razie z taką propozycją tylko na Euro 2012 – mówił w pierwszej połowie maja.

Dlaczego więc piwo będzie jednak dostępne? Premier Donald Tusk mówił we wtorek, że byłoby hipokryzją, gdyby tylko w lożach VIP można było spożywać alkohol, a tam na pewno będzie już na stałe. Przypomnijmy, że choć dziś jest nielegalny, powszechną praktyką jest spożywanie go poza czujnym okiem kamer. Jeden z policjantów uznał nawet pytany przez media, że odcięcie lóż przez szklaną zasłonę od reszty widzów sprzyja właśnie łamaniu przepisów bezpieczeństwa przez najbogatszych. Z naszych informacji wynika, że przepisy omijał w ten sposób m.in. prezes PZPN Grzegorz Lato.

Wprowadzenie alkoholu na stadiony ma też zniechęcić kibiców do wlewania w siebie dużych ilości alkoholu przed samym meczem. Zdarza się bowiem, że kibice piją przed meczem w pubach przy stadionach, a potem wchodzą na stadion.

Na Ukrainie przepisy w kwestii dystrybucji alkoholu na stadionach są bardziej liberalne – piwa na trybunach można się tam napić od lat.

Reklama