Gdańsk: Pociągiem na stadion?

źródło: NaszeMiasto.pl; autor: michał

Jest aż pięć wariantów połączenia kolejowego do PGE Areny Gdańsk. Najtańszy za 6, najdroższy za aż 47 mln złotych. Na razie jednak realizacja jakiegokolwiek połączenia stoi pod znakiem zapytania. A policja radzi – to najlepsze rozwiązanie.

Reklama

Na zlecenie samorządu eksperci analizowali koszty związane z uruchomieniem połączenia kolejowego do PGE Areny Gdańsk. Wybrali łącznie cztery warianty, w których koszty wahają się od 17 do 47 mln zł.

Piąty zaproponowali urzędnicy z Gdańska i urzędu marszałkowskiego. Jest najtańszy (6 mln zł), ponieważ zakłada, że pociągi kursowałyby tylko w dniach odbywania się imprez. Według wiceprezydenta Gdańska Andrzeja Bojanowskiego nie ma bowiem zapotrzebowania na co dzień. To nie bez znaczenia, ponieważ na połączenie o ruchu incydentalnym nie można otrzymać wsparcia z Unii Europejskiej.

  • Wariant I (17,3 mln zł): połączenie do przystanku Gdańsk Kolonia;
  • Wariant II (31,5 mln zł): połączenie do przystanku Gdańsk Zaspa Towarowa;
  • Wariant III (37,3 mln zł): połączenie do przystanku Gdańsk Brzeźno
  • Wariant IV (47,3 mln zł): połączenie do przystanku Gdańsk Nowy Port
  • Wariant V (6-8 mln zł): połączenie do dodatkowego peronu w pobliżu PGE Areny.

Same dylematy to jednak jeszcze nie wszystko. Inwestycja nie ruszy tak długo, jak tory należą do PKP PLK. Na majątku zewnętrznej spółki samorząd nie może inwestować pieniędzy, tymczasem spółka zainteresowana jest póki co jedynie oddaniem torów do remontu, ale przy zachowaniu ich w swoim posiadaniu. Ani o rezygnacji z fragmentu torowisk, ani o realizacji inwestycji na własny koszt nie ma w tej chwili mowy.

Tymczasem policjanci przypominają, że połączenie kolejowe jest najlepszym rozwiązaniem z punktu widzenia bezpieczeństwa. Nie tylko pozwala bowiem rozładować inne drogi komunikacyjne, ale przede wszystkim jest dogodnym narzędziem do organizacji przejazdu kibiców gości. Na nowym stadionie pojemność sektora dla przyjezdnych będzie bowiem nie mniejsza niż 2000, a pochód lub przewiezienie tak licznej grupy kibiców autobusami z innego dworca to gwarancja paraliżu komunikacyjnego na drogach.

Reklama