GKS Katowice nie ma jesienią gdzie grać

źródło: Gazeta Wyborcza Katowice; autor: qvist

Remont murawy na Bukowej może potrwać nawet do połowy listopada! - Jeśli nie będziemy mieli stadionu, to nie dostaniemy licencji - martwią się działacze.

Reklama

Budowa podgrzewanej płyty boiska to jedna z najważniejszych tegorocznych inwestycji na stadionie "Gieksy". Piłkarze cieszą się, że już wkrótce nie będą musieli grać na obecnej murawie, przypominającej klepisko. Cieszyli się też działacze, ale tylko do czasu, kiedy zapoznali się z ogłoszonymi przez katowicki MOSiR warunkami przetargu na boisko. Termin zakończenia prac wyznaczono w nim dopiero na 14 listopada!

- Jeśli płyta nie będzie gotowa w sierpniu, to nie będziemy mieli gdzie grać. Brak stadionu oznacza brak licencji - przypomina Piotr Hyla, rzecznik GKS-u. Działacze rozmawiali w magistracie na temat możliwości zmian w warunkach przetargu. Miasto chce jednak doprowadzić do zakończenia inwestycji zgodnie z planem. - Optymistycznie zakładamy, że murawa będzie gotowa już w połowie października - po prostu daliśmy sobie miesiąc zapasu. Trzymiesięczna przerwa w korzystaniu z obiektu będzie jednak musiała nastąpić, bo chcemy zasiać trawę, więc będzie ona potrzebowała trzymiesięcznej wegetacji. Oczywiście, można rozłożyć trawę w rolkach, ale wówczas taki sam problem wróci za rok. Lepiej zrobić to raz porządnie i mieć problem z głowy na osiem lat - mówi Stanisław Wąsala, dyrektor MOSiR-u.

Co zatem zrobią działacze GKS-u? Gdy PZPN przygotuje nowy terminarz, spróbują przełożyć dwa pierwsze mecze, w których mają wystąpić w roli gospodarza (na więcej raczej nie zgodzi się związek). Potem trzeba będzie znaleźć stadion rezerwowy. Najbardziej naturalnym rozwiązaniem jest Stadion Śląski, ale tam także jest wymieniana murawa! Obiekt w Chorzowie mógłby przyjąć piłkarzy GKS-u najwcześniej w połowie września. Szefowie klubu rozważali też gościnne występy w Jaworznie.

Jeżeli znalezienie zastępczego obiektu okaże się niemożliwe, to być może działacze będą namawiali miasto na odwołanie przetargu!

Reklama