Lechia Gdańsk: przebudowa zgodnie z planem

źródło: NaszeMiasto.pl; autor: Gutek

Nieustannie trwają prace remontowe na obiektach przy ul. Traugutta. Przebudowa stadionu idzie zgodnie z planem. W tym roku do użytku oddane zostało już boisko ze sztuczną nawierzchnią, a będzie gotowe też boisko treningowe i - po remoncie - sektor dla kibiców gości.

Reklama

Prace przy Traugutta podzielone zostały na trzy zadania. Zadanie pierwsze, czyli poszerzenie głównej płyty boiska i zainstalowanie elektronicznego systemu zraszania, już zostało wykonane w całości. Koszt tego etapu wyniósł 1,1 miliona złotych.

Także zadanie drugie zostało wypełnione. To wybudowanie boiska treningowego z nawierzchnią syntetyczną i takie boisko powstało za trybuną honorową. Wyposażone zostało w oświetlenie o mocy 300 lx oraz w systemy drenażowy i nawadniający. To boisko spełnia wymogi 3 stars FIFA, a podobne płyty mają Borussia Dortmund czy też Sparta Praga. Koszt tej inwestycji to 3,7 mln zł.

- Teraz pracujemy nad sektorem gości - mówi Leszek Paszkowski, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. - Te prace wykonuje gdyńska firma Maja. Prace na pewno zostaną zakończone w terminie, czyli do 30 września. Koszt tego remontu to 0,2 mln zł.

Zakończył się także przetarg na wykonanie oświetlenia wokół głównej płyty boiska o mocy 2000 lx. Wygrała go firma Elektropaks z Łęcznej. Jednak Elektromontaż z Poznania oprotestował ten przetarg. - Protest został odrzucony. Już umowa z Elektropaksem została zawarta i oświetlenie ma powstać w ciągu sześciu miesięcy. Koszt tej inwestycji to 3,8 mln zł - mówi Paszkowski.

To nie koniec działań na obiekcie przy ul. Traugutta, które podlegają pod zadanie numer trzy. - W listopadzie zakończy się budowa naturalnego pełnowymiarowego boiska treningowego z systemami drenażowymi i zraszającymi oraz oświetleniem o mocy 300 lx. Jeszcze w tym roku pod trybuną krytą stadionu ma powstać punkt medyczny oraz punkt badania antydopingowego. Pozostałe inwestycje mają zostać zakończone do połowy przyszłego roku. Jakie? System podgrzewania płyty głównej boiska, monitoring, nagłośnienie i internet bezprzewodowy, system kontroli wejścia na obiekt, wymiana i zamontowanie nowych siedzisk w ilości 5000 sztuk, przebudowa tunelu pomiędzy płytą główną stadionu i boiskiem treningowym, wykonanie nowego ogrodzenia od budynku kas do stadionu oraz remont pokrycia elewacyjnego i dachu trybuny krytej - wylicza dyrektor Paszkowski.

Z przeprowadzania prac nie ukrywają zadowolenia działacze Lechii. - Współpraca z miastem już od czterech lat układa się modelowo. W Gdańsku gościł Zdzisław Czarnecki z Komisji ds. Licencji PZPN. Obejrzeliśmy cały obiekt od kamienia do kamienia i lista elementów do poprawienia znacznie się zmniejszyła. Wkrótce spełnimy wszelkie wymogi. Chcemy, aby wraz z rozwojem infrastruktury był także postęp sportowy. Lechia jak najszybciej powinna grać w Orange Ekstraklasie. Chwytamy byka za rogi. Początek sezonu nie był wymarzony, ale jeszcze wiele spotkań przed nami, a do miejsc dających awans tracimy tylko sześć punktów - powiedział Maciej Turnowiecki, prezes Lechii. Wszelkie remonty przy Traugutta są czynione bez względu na budowę Baltic Areny.

- W końcu na nowym stadionie ma grać pierwszy zespół. Pozostałe grupy rozgrywać mecze mają przy Traugutta. A Lechia potrzebuje Baltic Areny, podobnie jak Baltic Arena potrzebuje silnej Lechii. Wierzę, że gdański zespół szybko awansuje do Orange Ekstraklasy, a później pokaże się także w europejskich pucharach - przyznał Marcin Szpak, zastępca prezydenta Gdańska.

Autor: Paweł Stankiewicz, NaszeMiasto.pl, 10.09.2007.

Reklama