Wodzisław: czy Odra zechce u siebie Zagłębie?

źródło: Gazeta.pl; autor: Michał

Sosnowiecki klub jest bliski zgłoszenia do rozgrywek Orange Ekstraklasy stadionu Odry Wodzisław. W środę po południu wydawało się nawet, że jest już po problemie.

Reklama

Do Wodzisławia pojechała w środę mocna delegacja z Sosnowca. Działaczy Zagłębia wsparli przedstawiciele władz miasta. Zbigniew Jaskiernia, wiceprezydent Sosnowca poinformował "Gazetę" po południu, że umowa na użytkowanie obiektu w Wodzisławiu została podpisana. Potem jednak okazało się, że sprawa wcale nie jest tak pewna.

- Jechaliśmy już z powrotem do Sosnowca, ale zawrócono nas, żeby poinformować, że na grę Zagłębia musi się jeszcze zgodzić Odra, która jest jedynym użytkownikiem obiektu - informuje Zbigniew Drążkiewicz, dyrektor sosnowieckiego MOSiR-u. Rozmowy będą kontynuowane dzisiaj.

- Na rano zaplanowaliśmy posiedzenie prezydium klubu, zaprosiliśmy na nie także prezydenta Wodzisławia. Zdajemy sobie sprawę, że nasza decyzja będzie niewykle istotna dla przyszlości Zagłębia. Dlatego spokojnie przeanalizujemy wszystkie za i przeciw. Na razie nie chcę o niczym przesądzać. - mówi Edward Socha, prezes Odry.

Przypomnijmy, że Zagłębie nie może grać na własnym stadionie, ponieważ Stadion Ludowy nie ma oświetlenia (to najważniejsze), podgrzewanej murawy, a także wymaganej liczby siedzisk pod dachem. Działacze długo liczyli, że zgłoszą do rozgrywek Stadion Śląski, podpisali nawet niezbędną umowę, ale ta - ze względu na zbliżający się remont murawy chorzowskiego obiektu - miała obowiązywać tylko na jedno spotkanie (PZPN wymaga obiektu na całą rundę).

Przed wtorkowym posiedzeniem Komisji Licencyjnej w Sosnowcu wrócono więc do pomysłu by do rozgrywek zgłosić jednak stadion Odry. Czasu było tak mało, że zamiast umowy udało się podpisać tylko promesę. Dla Eugeniusza Kolatora, przewodniczącego Komisji ten dokument okazał się niewystarczający.

Jeżeli Zagłębie sfinalizuje umowę, uzupełnionym wnioskiem licencyjnym klubu z Sosnowca zajmie się Komisja Odwoławcza.

Autor: Wojciech Todur, Gazeta Wyborcza Katowice, 11.07.2007

Reklama