Koniec Wisły przy Reymonta

źródło: gazeta.pl; autor: Michał

Wszystko wskazuje na to, że po 101 latach Wisła wyniesie się z ul. Reymonta! - Wiem, że jest to historyczne miejsce dla naszego klubu, ale jesteśmy traktowani tu jak intruzi, zarówno przez miasto, jak i TS Wisła. Dlatego wolimy zbudować biurowiec i centrum treningowe pod Krakowem - tłumaczy prezes Wisły SSA Mariusz Heler.

Reklama

- Wiem, że jest to historyczne miejsce dla naszego klubu, ale jesteśmy traktowani tu jak intruzi, zarówno przez miasto, jak i TS Wisła. Dlatego wolimy zbudować biurowiec i centrum treningowe pod Krakowem - tłumaczy prezes Wisły SSA Mariusz Heler.

Wisła SSA podjęła decyzję o zmianie siedziby, gdy z miasta napłynął projekt umowy, w której zapisano, że za korzystanie ze stadionu "Biała Gwiazda" miałaby płacić 1,5 mln zł. - To jakieś nieporozumienie, na wydanie takiej kwoty na stadion nas nie stać - rozkłada ręce prezes Heler. Budżet jego firmy zamyka się kwotą 25 mln zł i nie ma w nim aż tak dużych rezerw, by opłacić dzierżawę stadionu. - Siedzibę możemy mieć gdzie indziej, a stadion będziemy wynajmować tylko na mecze - planuje.

- Mniejszej kwoty nie mogliśmy zaproponować Wiśle. Jesteśmy zobligowani do przestrzegania ustawy o gospodarce nieruchomościami - rozkłada ręce Marta Witkowicz, dyrektor magistrackiego wydziału skarbu. Miasto wyceniło stadion na 150 mln zł, a wspomniana ustawa przewiduje, że minimalny czynsz nieruchomości przeznaczonej na cele sportowe to 1 proc. jej wartości.

Czarę goryczy przy Reymonta dopełniły plany TS-u, aby wejść w spółkę z Can-Packiem i zbudować "kompleks hotelowo-rekreacyjny" na miejscu m.in. boiska treningowego, z którego do końca czerwca korzystają piłkarze Wisła SSA. - Towarzystwo obiecało nam przekazanie tego boiska, warunki były już negocjowane, a tu czytamy w "Gazecie Wyborczej", że TS działkę zamierza oddać Can-Packowi.

Dlaczego piłkarska Wisła nie zadowoli się trzema hektarami na Cichym Kąciku, które może jej przekazać Bogusław Cupiał? - Chcieliśmy na tych trzech hektarach zbudować profesjonalne centrum szkoleniowe, ale boisko już by się tam nie zmieściło - wyjaśnia prezes Heler. - W tej sytuacji nie mamy wyjścia - zbudujemy ośrodek pod Krakowem. Liczymy na wsparcie Tele-Foniki.

W Tele-Fonice zapadła już decyzja o budowie ośrodka treningowego dla piłkarzy "Białej Gwiazdy" na należącej do fabryki ziemi w Opatkowicach. Wedle naszych informacji w ciągu tego i przyszłego roku Tele-Fonika Kable na budowę centrum dla piłkarzy ma wydać 25 mln zł.

Autor: Michał Białoński, Gazeta Wyborcza Kraków, 30.05.2007

Reklama