Millennium Stadium: Odmłodzone serce Walii
Jeszcze 10 lat temu najmniej rozpoznawalna z części Zjednoczonego Królestwa była kopciuszkiem w niemal każdej dziedzinie. Nowe milenium odmieniło oblicze Walii. Na nowe milenium Cardiff otrzymało... nowe Millennium.
Sportowe i rekreacyjne centrum stolicy istniało już 150 lat zanim miasto w ogóle stało się stolicą. Lord Bute ofiarował miejscowej społeczności Cardiff Arms Park już na początku XIX wieku i niemal od razu miejsce zaczęło tętnić sportowym życiem. Najpierw pojawia się krykiet, następnie rugby, a w 1885 staje trybuna główna, która już pięć lat później jest rozbudowywana. Rozwój następował etapami, ale bardzo szybko, podobnie jak szybko rozwijało się całe miasto, zresztą najszybciej rosnąca stolica w Europie. Nowa trybuna południowa wkrótce po otwarciu została zbombardowana przez Luftwaffe – w 1941 roku. Nie zrażeni włodarze już w 1956 dokonali ponownego otwarcia trybuny oferującej aż 47 000 miejsc. Stadion rósł i był stale modernizowany, całkowita rekonstrukcja miała miejsce w latach siedemdziesiątych. Od 1989 roku Arms Park stał się także narodowym stadionem piłkarskim Walii, w kolejnych latach organizowano tu dodatkowo wielkie koncerty najbardziej znanych gwiazd.
Jednak stale rozwijający się kraj, który w dodatku otrzymał prawo organizacji Mistrzostw Świata w rugby w 1999 roku, potrzebował już nie tylko dużego, ale przede wszystkim nowoczesnego obiektu. Istniejący Arms Park, poza odnowionymi trybunami mieszczącymi niespełna 50 000 widzów oferował jedynie toalety, co nie przystaje arenie finałowej wielkiej imprezy. Jedna z koncepcji zakładała dobudowanie trzeciego poziomu trybun, druga – zbudowanie stadionu od zera w zupełnie innym miejscu. Zwyciężyła... trzecia. Zupełnie nowy stadion powstał, ale w starym miejscu, utrzymując ponad 150-letnią tradycję sportowego centrum miasta, choć został obrócony o 90 stopni. Plany były bardzo ambitne – znacznie większa pojemność, rozbudowana infrastruktura i w końcu rozsuwany dach. Ten ostatni element był chyba największym wyzwaniem, ponieważ wówczas, w 1995 roku, był tylko jeden obiekt w Europie wyposażony w taki dach (Amsterdam Arena) i jego rozmiar był znacznie mniejszy. Tak, jak wysoko zawiesili sobie poprzeczkę działacze powołanej specjalnie Millennium Commission, tak wysokie okazały się koszty inwestycji. Kosztorys wyniósł prawie 160 milionów funtów, z czego ok. 1/3 to pieniądze publiczne, reszta pochodziła od instytucji komercyjnych.
We wrześniu 1997 roku aukcja ostatnich fragmentów Arms Park zakończyła erę starego, odnawianego trzykrotnie, najważniejszego walijskiego obiektu. Natychmiast ruszyły prace, ale 2 lata na budowę oraz przygotowanie tak wielkiego obiektu do Mistrzostw Świata to bardzo mało. W związku z napiętym terminarzem, pierwsze, przygotowawcze mecze rozegrano, kiedy stadion był jeszcze w budowie, w lipcu 1999 roku. Już w październiku gotowy Millennium Stadium gościł ceremonię otwarcia Mistrzostw, a następnie najważniejsze mecze oraz ceremonię zamknięcia. Na nim także rozgrywane są wszystkie mecze piłkarskiej reprezentacji Walii, z uwagi na 5 gwiazdek (maksimum) w rankingu UEFA. Odbywają się tu także koncerty, konferencje i różne inne imprezy masowe. Na najnowszy stadion Cardiff zawitał także żużel, czyniąc ten obiekt najnowocześniejszym stadionem żużlowym na świecie. Dodatkowo, z uwagi na tymczasowy brak Wembley, to tutaj rozgrywane są finały Pucharu Federacji, mecze o Tarczę Wspólnoty (mecz z 2001 roku był pierwszym w historii Wielkiej Brytanii rozegranym przy zasuniętym dachu) i wiele innych niezwykle prestiżowych rozgrywek w różnych dyscyplinach. Arms Park pozostało centrum wypoczynkowo-sportowym, a nawet, dzięki temu olbrzymiemu stadionowi zyskało kolejne walory użytkowe. Choć ukończony jeszcze w XX wieku, Millennium Stadium godnie wprowadził Walię w kolejne tysiąclecie i jeszcze długie lata powinien służyć kibicom oraz widzom podczas najważniejszych nie tylko dla Walii wydarzeń.
Technicznie stadion jest raczej konwencjonalny, choć rozmiar zdecydowanie go wyróżnia. Aby zminimalizować zakłócenia pola widzenia kibiców zadaszenie dźwigane jest z zewnątrz przez 4 90-metrowe pylony, które górują nad miastem i podświetlone sprawiają niezwykłe wrażenie. Trybuny podzielono na trzy poziomy w taki sposób, że najniższy jest bardzo „płaski”, czyli teoretycznie nie oferuje najlepszego widoku. Jednak ta część trybun jest bardzo nieznacznie oddalona od boiska. Drugi poziom, nachylony już znacznie bardziej i dla zmniejszenia odległości od pola gry zachodzący na najniższe piętro, jest mocniej nachylony i oferuje już niczym niezakłócony widok. Najwyższa, trzecia korona ma zdecydowanie największą pojemność i dzięki mocnemu nachyleniu również zapewnia bardzo dobrą widoczność. Przy stadionie tego rozmiaru najczęściej stosuje się potrójną koronę trybun, aby zapewnić wszystkim optymalne pole widzenia. A pojemność tego giganta to 74 500 widzów. Mimo niewielkich rozmiarów kraju, Walijczycy bardzo licznie pojawiają się na stadionie i mogą wprawić w kompleksy kraje o wiele większe. Poza oczywistym sportowym zastosowaniem Millennium Stadium to także siedem pięter przeznaczonych na najróżniejsze pomieszczenia, od sal kongresowych, poprzez liczne restauracje i sklepy, po siedziby ważnych instytucji.
Serce walijskiego sportu, dla niektórych nieoczekiwanie, stało się sercem kraju w ogóle. Co roku prawie półtora miliona osób przewija się przez Millennium Stadium. Inwestycja sukcesywnie się zwraca, została włączona w program londyńskiej Olimpiady 2012 czyniąc ją pierwszą, podczas której najważniejsze imprezy są (przynajmniej w teorii) w stanie gościć aż trzy wielkie areny! Stadion ten jest dla Walijczyków takim powodem do dumy, ze na oficjalnej stronie miasta na liście atrakcji jest znacznie wyżej od przepięknego zamku czy muzeum narodowego. Na pewno nie bez powodu...