NKP Podhale Nowy Targ stoi przed ważnym wyzwaniem związanym z dynamicznym rozwojem i historycznym awansem do 2. ligi. W opublikowanym niedawno apelu do władz miasta klub zauważa, że obecne warunki na stadionie przy ulicy Kolejowej przestają odpowiadać rosnącym potrzebom zarówno zawodników, jak i lokalnej społeczności.

Coraz trudniej sprostać wymaganiom licencyjnym

Awans zespołu do wyższej ligi to nie tylko sukces sportowy, lecz także powód do dumy i motywacja dla całej społeczności. Rosnąca liczba młodych zawodników, którzy dołączają do Akademii oraz Szkoły Mistrzostwa Sportowego, świadczy o coraz większym zainteresowaniu piłką nożną w regionie. To efekt zaangażowania wielu osób związanych z klubem.

Niestety infrastruktura obecnego stadionu nie nadąża za tym rozwojem. Wymogi stawiane przez 2. ligę oraz potrzeby akademii zmuszają do modernizacji lub budowy nowego obiektu. Klub podkreśla, że nowy stadion nie musi być wielką areną, ale funkcjonalnym i bezpiecznym miejscem, które spełni wymogi rozgrywek wyższego szczebla, a jednocześnie będzie sprzyjać integracji mieszkańców i umożliwiać organizację różnych wydarzeń sportowych i rodzinnych.

© NKP Podhale Nowy Targ (Facebook)

Klub apeluje o rozpoczęcie rozmów nad kształtem inwestycji

Chcemy rozpocząć poważną, merytoryczną rozmowę o przyszłości infrastruktury sportowej w naszym mieście i apelujemy do władz miasta oraz powiatu o zainicjowanie realnych działań nad koncepcją budowy nowego stadionu - czytamy w komunikacie klubu. NKP Podhale jest gotowe aktywnie współpracować z władzami, angażując się w tworzenie koncepcji i promowanie projektu nowego stadionu.

Zdaniem klubu, inwestycja ta może stać się ważnym impulsem rozwojowym dla całego Podhala, przyciągającym nie tylko młodzież do sportu, ale również sponsorów i partnerów biznesowych. Taki obiekt u nas byłby jedynym tego typu na Podhalu - podkreślają władze, których zdaniem nowoczesny stadion to także symbol nowego etapu rozwoju miejscowej piłki, a także miejsce, które może zjednoczyć społeczność na kolejne dekady. Z tego względu władze miasta wzywane są do rozpoczęcia realnych działań, aby szybko przejść od słów do czynów.

© Garbarnia Kraków

Doraźne prace to za mało

Stadion Miejski w Nowym Targu ostatnią poważną modernizację przeszedł w 2013 roku. Wówczas, dzięki środkom pozyskanym z Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego w ramach projektu Rozbudowa i Modernizacja Obiektów Sportowych, obiekt zyskał boisko ze sztuczną nawierzchnią posiadającą atest FIFA. Trybuna została częściowo zadaszona i oferuje dziś 802 miejsca siedzące oraz 100 miejsc stojących, przeznaczonych dla kibiców drużyn przyjezdnych. Stadion wyposażono w system monitoringu, oświetlenie oraz profesjonalne nagłośnienie. Obok boiska znajduje się budynek socjalno-szatniowy z salą do ćwiczeń i strefą odnowy biologicznej.

Obiekt pełni również funkcję lekkoatletyczną – znajdują się tu czterotorowa bieżnia o długości 400 metrów, sześciotorowa bieżnia sprinterska na 100 metrów, skocznie do skoku w dal, wzwyż i trójskoku, a także rzutnie do dysku, młota, oszczepu oraz pchnięcia kulą. Stadion ten służy na co dzień lokalnym pasjonatom sportu.

Po awansie do 2. Ligi Podhale otrzymało warunkową licencję przyznaną przez PZPN w trybie tzw. nadzoru infrastrukturalnego. Konieczne były m.in. prace przy ogrodzeniu oddzielającym trybuny od boiska, rozbudowa systemu monitoringu, wymiana boksów dla zawodników, sędziów i noszowych, a także przygotowanie odpowiednich miejsc dla osób niepełnosprawnych oraz dla dziennikarzy, którzy muszą mieć zapewniony dostęp do internetu i zasilania. Przewidziano również modernizację szatni, które zostały doposażone w większą liczbę pryszniców i szafek. Również stara tablica wyników została zastąpiona nowoczesnym telebimem.

© Cracovia

Część prac odłożono na później

Wątpliwości od dawna budzi także kwestia oświetlenia. Obiekt nie spełnia wymaganego przez PZPN minimum 900 luksów, co jest istotne z uwagi na regularne transmisje telewizyjne meczów Betclic 2. Ligi w TVP. Jak latem informował dyrektor Miejskiego Centrum Sportu i Rekreacji, Jędrzej Furca, miasto nie dysponuje obecnie środkami na tak kosztowną inwestycję, która może sięgnąć nawet 2,5 miliona złotych. Zaznacza jednak, że projekt ten zostanie ujęty w planowaniu budżetu miasta na kolejny rok, a prace modernizacyjne planowane są na pierwszą połowę 2026 roku lub w trakcie sezonu 2026/2027.

To nie koniec planowanych zmian. W pierwszym kwartale 2026 roku miasto zamierza zwiększyć pojemność stadionu do 900 miejsc siedzących, z czego 250 będzie zadaszonych. Realizacja tego celu ma nastąpić poprzez zakup mobilnej trybuny, którego koszt szacowany jest na około 500 000 zł.