Hiszpania: Przebudowa Camp Nou z poważnymi naruszeniami prawa pracy
źródło: Stadiony.net; autor: Paulina Skóra
FC Barcelona wróciła już do gry na swoim stadionie. Choć kibice świętowali powrót „do domu”, wokół modernizacji obiektu narasta poważny skandal związany z warunkami pracy na budowie.
Reklama
Milionowa kara za zatrudnianie pracowników bez dokumentów
Jak poinformował El Periódico – a później potwierdziła agencja ACN – Inspekcja Pracy Generalitat de Catalunya nałożyła karę w wysokości €1,09 mln na firmę Extreme Works, jednego z podwykonawców tureckiej spółki Limak odpowiedzialnej za przebudowę Camp Nou. Powodem było wykrycie 79 pracowników z Turcji zatrudnionych bez odpowiednich dokumentów.
Postępowanie wszczęto po skardze złożonej we wrześniu przez związek zawodowy CCOO. Kontrola potwierdziła 79 bardzo poważnych naruszeń
przepisów. Co więcej, nowa sankcja dołącza do wcześniejszych kar nałożonych na różne podwykonawcze firmy Limak – łącznie przekraczających już €3 mln i obejmujących ponad 200 naruszeń prawa pracy.
Z ustaleń inspekcji wynika, że pracownicy z Turcji pracowali na budowie przez wiele miesięcy bez zezwoleń. Część z nich odkryła to dopiero wtedy, gdy próbowała tymczasowo wrócić do ojczyzny, a na lotnisku poinformowano ich, że nie mieli prawa podejmować pracy w Hiszpanii. Firma miała zapewniać, że ich dokumenty są w porządku.
Po tym, jak robotnicy zwrócili się o pomoc do związku zawodowego, Extreme Works zaczęło ich zwalniać partiami – często tuż przed zaplanowanymi protestami pod stadionem. Podwykonawca tłumaczy, że wynikało to z zakończenia prac, natomiast CCOO złożyło pozwy o bezprawne zwolnienia.
Próby ukrycia naruszeń i niepewna przyszłość robotników
Zgodnie z ustaleniami Generalitat, firma próbowała tuszować skalę problemu – miała twierdzić, że chodzi jedynie o kilku pracowników z niekompletną dokumentacją. Inspekcja jednoznacznie tę wersję zdementowała.
Część robotników wciąż przebywa w Barcelonie i próbuje zalegalizować swój pobyt, powołując się m.in. na długotrwałe zamieszkanie w Hiszpanii. Dotychczas mieszkali w mieszkaniach i hotelach opłacanych przez firmę, jednak spółka poinformowała o planach ich opuszczenia. Ich sytuacją administracyjną zajmuje się obecnie Policía Nacional oraz Delegación del Gobierno.
FC Barcelona reaguje na doniesienia
Klub, zapytany przez media o tę sprawę, zapewnił, że utrzymuje pełne zaangażowanie w poszanowanie praw pracowniczych i godności wszystkich osób pracujących na terenie jego obiektów. Barça podkreśla także, że wymaga od wszystkich firm współpracujących bezwzględnego przestrzegania prawa, w tym przepisów imigracyjnych, oraz że zażądała pełnych wyjaśnień od wykonawcy po ujawnieniu informacji o karze.
Reklama
Stadiony
©
©