Hiszpania: Budowa Nou Mestalla pod lupą sądu. Dlaczego?
źródło: Stadiony.net; autor: Paulina Skóra
Stowarzyszenie Últimes vesprades a Mestalla ogłosiło, że wytoczyło proces sądowy przeciwko władzom miasta Walencja w związku z udzieleniem klubowi pozwolenia na wznowienie w styczniu prac budowlanych na Nou Mestalla.
Reklama
Bezczynność administracji
W komunikacie stowarzyszenie przypomina, że już 12 grudnia przekazano miastu raport, w którym ostrzegało o – ich zdaniem – poważnych brakach prawnych i technicznych w tak zwanym projekcie wykonawczym, który klub przedstawił w październiku. „Zarówno ten pierwszy dokument, jak i nasze późniejsze wezwania zostały zignorowane” – piszą kibice, wskazując również na trzy inne pisma.
Stowarzyszenie wyraża niezrozumienie wobec sytuacji, szczególnie że – jak twierdzą – miasto bardzo szybko przesłało ich zastrzeżenia do klubu w ramach dokumentacji dotyczącej pozwolenia na budowę, ale nie udzieliło im odpowiedzi, mimo że od 23 stycznia posiada oficjalną odpowiedź. Wobec milczenia władz, kibice czuli się zmuszeni do złożenia skargi administracyjno-sądowej w trybie „via de hecho” (czyli wobec bezczynności administracji).
Zwracają uwagę na poważne uchybienia
Stowarzyszenie Últimes vesprades a Mestalla podkreśla, że dokumentacja złożona przez klub nie spełnia definicji projektu wykonawczego zgodnie z obowiązującymi przepisami – zawiera poważne braki techniczne i liczne niejasności. Wskazują m.in. na fakt, że projekt zawiera dwie alternatywne wersje dachu i określony jest jako wersja wstępna. Zwracają też uwagę na poważne braki techniczne, jak wykorzystanie nieaktualnych norm przy obliczeniach konstrukcyjnych lub projektowaniu instalacji fotowoltaicznej. Krytykują również założenie, że dach ma mieć żywotność 50 lat, podczas gdy wymóg wynosi 100 lat.
Dodatkowo wskazują na brak badań trwałości materiałów, co – według nich – uniemożliwia ocenę aktualnego stanu konstrukcji po piętnastu latach narażenia na czynniki atmosferyczne. Kolejnym zarzutem jest niekompletny kosztorys projektu, który pomija kluczowe elementy, takie jak siedzenia, murawa, ekrany wideo czy obowiązkowa instalacja fotowoltaiczna – co ich zdaniem prowadzi do zaniżenia rzeczywistych kosztów budowy Nou Mestalla.
© Fenwick Iribarren Architects / Valencia CF
Ochronią przyszłość?
„Skoro miasto nie przedstawiło opinii technicznych w postępowaniu administracyjnym, będzie musiało to zrobić przed sądem. Urzędnicy i technicy odpowiedzialni za sprawę będą musieli potwierdzić, czy zarzuty są prawdziwe oraz uzasadnić swoje milczenie” – zapowiada stowarzyszenie.
Na zakończenie kibice wyrażają żal, że sprawa musiała trafić do sądu. „Zawsze jednak ostrzegaliśmy, że zrobimy wszystko, co konieczne, aby chronić przyszłość Valencii i domagać się, by instytucje publiczne wypełniały swoje obowiązki jako strażnicy prawa i interesu publicznego” – podkreślają.
Reklama