Hiszpania: Prace na Estadio La Cartuja na ostatniej prostej
źródło: Stadiony.net; autor: Paulina Skóra
Minister kultury i sportu, Patricia del Pozo, oraz prezes Hiszpańskiej Królewskiej Federacji Piłkarskiej (RFEF), Rafael Louzán, odwiedzili plac budowy Estadio La Cartuja. Prace są na ostatniej prostej przed finałem Pucharu Króla, który odbędzie się 26 kwietnia.
Reklama
Co jeszcze zostało do zrobienia?
Zadania, które postępują zgodnie z planem, mają na celu powiększenie pojemności obiektu do ponad 70 000 widzów, co sprawi, że stadion stanie się trzecim pod względem liczby miejsc w Hiszpanii. Patricia del Pozo poinformowała, że obecnie wszystkie fundamenty i struktury są zakończone w 100%, trybuny również są już w pełni gotowe.
Pozostaje jedynie zamontowanie prefabrykowanych elementów w narożnikach, co zostanie wykonane w najbliższych dniach. Do końca marca gotowe będą także toalety i bary, a w pierwszych dniach kwietnia ukończony zostanie montaż wszystkich krzesełek. Jeżeli natomiast chodzi o postęp prac nad płytą boiska, Del Pozo zaznaczyła, że wszystkie prace związane z instalacją pomp i systemu nawadniania zostały zakończone, a obecnie wykonywany jest drenaż, który zakończy się w ciągu 10 dni. 1 kwietnia rozpocznie się montaż trawy syntetycznej.
© Estadio La Cartuja | Minister kultury i sportu, Patricia del Pozo, oraz prezes Hiszpańskiej Królewskiej Federacji Piłkarskiej (RFEF), Rafael Louzán, odwiedzili plac budowy Estadio La Cartuja.
Przedstawiciele władz zadowoleni z inwestycji
Minister podkreśliła, że rozbudowa Estadio La Cartuja to strategiczna inwestycja rządu Juana Ma Moreno, który zamienił stadion, który miał zostać uznany za technicznie zrujnowany przez PSOE, w jedną z najważniejszych aren sportowych Hiszpanii. Z kolei Rafael Louzán podkreślił wsparcie, jakie Sewilla otrzymała od RFEF, zauważając, że miasto to ma doświadczenie w organizowaniu wielkich meczów i, że może ono liczyć na nieustającą pomoc, aby móc gościć niektóre z przyszłych finałów europejskich rozgrywek, a także spotkania fazy końcowej mistrzostw świata.
Reklama