Chile: Tajemniczy sabotaż pośrodku stadionowego kryzysu
źródło: Stadiony.net; autor: Miguel Ciołczyk HGarcia
Najpierw grzyb, a teraz – według właścicieli obiektu – sabotaż. Murawa Estadio Santa Laura miejscami dosłownie zniknęła, pogłębiając problem braku stadionów w chilijskiej piłce. Po czterech kolejkach przełożone są już dwa spotkania. Klub rozpoczął dochodzenie.
Reklama
Czołowe kluby w Chile nie mają gdzie grać
Chilijska piłka znajduje się w stadionowym kryzysie. Przekonały się o tym Universidad de Chile i Colo Colo, gdy na cztery dni przed starciem o Superpuchar Chile ogłoszono przełożenie meczu na Estadio La Portada z powodu niespełnienia wymagań dotyczących bezpieczeństwa przez organizatorów. Choć minęły prawie dwa miesiące, wciąż nie znamy nowej daty spotkania.
Władze i policja przerzucają się odpowiedzialnością za ciągłe przekładanie spotkań z federacją i klubami, które w większości przypadków grają na stadionach miejskich i nie mają pełnej kontroli nad stanem obiektów ani ich przeznaczeniem. Prace na czterech stadionach, które jesienią ugoszczą mundial U-20, wyeliminowały je z piłkarskiej mapy Chile, dodatkowo pogłębiając już i tak poważny problem.
W tej sytuacji Estadio Santa Laura, gdzie w roli gospodarza występuje Unión Española, jest opcją zapasową dla wielu klubów. Także Universidad Catolica na 25-tysięczniku chciała podjąć Colo Colo w tą sobotę, ale plany pokrzyżował im stan murawy, który wcześniej zmusił też do przełożenia zaplanowanego na poniedziałek 10 marca spotkania pomiędzy Unión Española i Universidad de Chile. Gospodarz informował, że wynika to z prac nad oświetleniem i poprawą stanu nawierzchni. Jak się okazało, jest on opłakany.
© cataranta | Estadio Santa Laura jest czwartym największym stadionem w Chile.
To niewytłumaczalne. Nie mamy jeszcze absolutnej pewności, ale jest prawdopodobne, że szkody są celowe
– powiedział mediom Luis Verdejo, szef firmy, która zajmuje się pielęgnacją nawierzchni na Estadio Santa Laura. Jak wyjaśnił, kilka tygodni wcześniej murawę zaatakował grzyb z powodu błędu przy utrzymaniu, ale już była zdrowa. Zapewnił też, że jego podejrzenia są poparte przez ekspertyzy profesjonalistów.
To jedyny sposób, w jaki coś takiego mogło się wydarzyć, aby ten rodzaj trawy, czyli Hybrid Bermuda, mógł zostać uszkodzony w ten sposób. Boisko Santa Laura otrzymało ten rodzaj trawy, ponieważ jest ona odporna na suszę, ruch i wszelkiego rodzaju choroby
– zapewnił Luis Verdejo. Jak poinformował, 40% murawy jest niezdatne do użytkowania.
Sytuacja nie ma jednak szybkiego rozwiązania, więc zarówno Unión Española, jak i inne kluby, które planowały mecze na Santa Laura, będą musiały poszukać alternatywnego stadionu. Zajmie to [naprawa murawy - przyp. red.] przynajmniej miesiąc, albo półtora. To bardzo trudne zadanie
– stwierdził Verdejo.
Jak informuje La Tercera, Unión Española bada hipotezę zatrucia wody. Klub wysłał próbki do analizy, a w przypadku potwierdzenia się podejrzeń, zwróci się o pomoc do wymiaru sprawiedliwości.
Tweet RedGol https://x.com/redgol/status/1899535375422386360
— RedGol (@RedGol) June 1, 2024
Reklama