Budowa nowego Stadionu Miejskiego jest już zakończona. Nie oznacza to jednak końca prac na nowym obiekcie. Obecnie trwają odbiory, a termin pierwszego meczu GieKSy na Załęskiej Hałdzie nadal nie jest znany. Dlaczego?

Trwa specyficzna procedura odbiorowa. Zdążą na Zagłębie czy Górnika?

Przez wiele miesięcy utrzymywano, że ostatni mecz ligowy w 2024 roku rozegrany na stadionie przy Bukowej będzie pożegnaniem tego wysłużonego obiektu, a w nowy rok GieKSa wejdzie już na arenie przy Nowej Bukowej. W październiku pojawił się pomysł, aby pierwszy domowy mecz 2025 roku, który jest zaplanowany na 31 stycznia odbył się jeszcze na starym stadionie i był on oficjalnym pożegnaniem z tym obiektem. Inauguracją nowego obiektu byłby wówczas mecz derbowy z Piastem Gliwice, który odbędzie się 15 lutego.

Jak się jednak okazuje, nawet ta data okazuje się mało realna. Zakładamy, że w marcu przyszłego roku stadion będzie gotowy do użytku. Liczymy na to, że GKS znaczącą część rundy wiosennej będzie rozgrywał na stadionie przy ulicy Nowej Bukowej - powiedział Maciej Biskupski, wiceprezydent Katowic podczas programu Protokół rozbieżności w TVP3 Katowice. Biskupski wyjaśnił, że w przypadku stadionów wymagana jest specyficzna procedura odbiorowa, niebawem także swoje ćwiczenia będzie tam realizować policja.

W marcu GieKSa ma zaplanowane dwa mecze domowe: z Zagłębiem Lubin oraz z Górnikiem Zabrze w ostatni weekend miesiąca.

© matma85