Włochy: Wpłynęły dwie oferty kupna Stadio Ferraris
źródło: Stadiony.net; autor: Paulina Skóra
We wrześniu Sampdoria i Genua wspólnym oświadczeniem ogłosiły powstanie nowej spółki Genova Stadium Srl zajmującej się Stadio Ferraris, której celem miało być przygotowanie oferty zakupu stadionu oraz jego modernizacja. Teraz okazuje się jednak, że tylko jeden klub wyraził zainteresowanie nabyciem obiektu.
Reklama
Powstała spółka, ale pomysły na kształt oferty nieco inne
11 października Il Secolo XIX poinformował, że to właśnie tego dnia Genua i Sampdoria przedstawią pierwszą ofertę zakupu Stadio Ferraris. Oba kluby już wcześniej zainwestowały 20 000 € na utworzenie spółki oraz po ponad 160 000 €, aby kontynuować fazę planowania. Gdy stadion był po raz pierwszy wystawiony na sprzedaż, jego wartość wynosiła 18 mln €, ale po dwóch aukcjach zakończonych niepowodzeniem kwota ta spadła. Oczekiwano więc oferty opiewającej na 14 mln €, a kolejne miliony pochłonęłaby modernizacja obiektu. Stawką jest nie tylko lepszy stadion dla Genoi i Sampdorii, ale także kandydatura miasta na Mistrzostwa Europy 2032.
Termin złożenia oferty zakupu mijał 14 października. Oferta zakupu stadionu co prawda wpłynęła do władz miasta dzień później, ale… złożyła ją jedynie Genoa. Jak informuje Il Secolo XIX, mimo powstania spółki Genova Stadium Srl, negocjacje pomiędzy oba klubami w sprawie przesłania oferty gminie nigdy nie doprowadziły do całkowitego porozumienia, dlatego Genoa przełamała impas i sformalizowała swoją ofertę. Sedno problemu dotyczy gwarancji trwałości operacji.
Nie ma wątpliwości co do wspólnego projektu, płatności czy dynamiki zarządzania spółką, do której Sampdoria przystąpiła 23 września z podwyższeniem kapitału o 10 000 €. Punkt zwrotny nastąpił jednak podczas posiedzenia zarządu Genova Stadium Srl złożonego z czterech członków. Zdecydowano się szybko przesłać miastu propozycję zakupu, obejmującą koszt stadionu i koszty renowacji, które mogą wynieść około 100 mln €.
Sampdoria wysłała e-mail do Genoi, podnosząc kwestię gwarancji ekonomicznych, jakie każdy klub musi zapewnić w odniesieniu do swojej część finansowania, która na razie dotyczy tylko pierwszej transzy płatności. Genoa uznała tę prośbę za niepotrzebną i w odpowiedzi przesłała dokument zawierający podpisaną propozycję zakupu, która miała zostać wysłana do burmistrza Bucciego i władz miejskich.
Procedura jednak utknęła w martwym punkcie, ponieważ Sampdoria nie podpisała umowy w oczekiwaniu na dalsze wyjaśnienia ze strony Genoi dotyczące gwarancji. Ponadto na dokumencie brakowało podpisów prezesa i dyrektora generalnego Genova Stadium Srl.
Genoa nie zamyka drzwi. Dojdzie do porozumienia?
Kontakty między obydwoma klubami były kontynuowane, a Genoa nalegała, aby Sampdoria podpisała kontrakt. Tak się jednak nie stało i została złożona jednostronna oferta. Nasze posunięcie nie jest polemiczne wobec nikogo
– mówią przedstawiciele Genoi – musieliśmy dotrzymać daty i to zrobiliśmy. Jesteśmy maksymalnie otwarci na kontynuację dialogu z Sampdorią
.
16 października pojawiła się informacja, że prezes i dyrektor generalny Genova Stadium Srl, Francesco De Gennaro i Andrea Cardinaletti, zrezygnowali z pełnionych funkcji w spółce po tym, jak Genoa przedstawiła spontaniczną propozycję zakupu stadionu.
© krani_b
Miasto oficjalnie potwierdza wpłynięcie drugiej oferty
Administracja miejska potwierdza, że w ostatnich tygodniach otrzymała dwie osobne oferty zakupu stadionu Luigi Ferraris: pierwszą z dnia 4 października przedstawioną przez CDS Holding, drugą z dnia 15 października sformalizowaną przez Genoa Cfc. Obie propozycje mają charakter inkluzywny i przewidują możliwość udziału dwóch klubów piłkarskich, które już dziś korzystają ze stadionu, w nowej spółce, która miałaby zostać utworzona w celu przeprowadzenia operacji. [...]
- czytamy w oficjalnym komunikacie prasowym.
Jaką wizję na stadion mają przedstawiciele CDS Holding?
To prawda – mówi Massimo Moretti, dyrektor generalny CDS Holding, cytowany przez genova24.it – miasto zasługuje na nowoczesny stadion, obiekt najnowszej generacji, który na co dzień może służyć nie tylko jako przestrzeń do gry w piłkę nożną, ale który jest miejscem łatwym i dochodowym dla klubów, przestrzenią, która nie ma barier architektonicznych i jest ekologiczny z energetycznego punktu widzenia, co spełnia parametry FIGC (Włoskiej Federacji Piłki Nożnej), a także Euro 2032, ale jednocześnie umożliwia organizację dużych międzynarodowych tras koncertowych umożliwiających wjazd ciężarówek na obiekt
.
Moretti wyjaśnia również, że oferta przedstawiona gminie Genua jest obecnie niewiążąca i przewiduje zakup za 14,5 mln €. A w przypadku kontynuacji realizacji tego projektu, do końca roku podpisana zostanie ostateczna umowa, tak aby szybko przejść do przeprowadzenia procedury przetargu publicznego w sposób możliwie najbardziej przejrzysty. Celem przedsiębiorcy jest ukończenie modernizacji stadionu przed Bożym Narodzeniem w 2028 roku, przeprowadzając prace tak, aby oba kluby mogłby pozostać na obiekcie podczas renowacji.
Projektem architektonicznym stadionu według wizji CDS zajmuje się pracownia Boeri, która zaprojektowała już park Ponte i pomnik Morandiego. Na wizualizacjach wyróżni się duża szklana fasada. Nowy Stadio Ferraris zostałby zintegrowany z funkcjami, które obecnie są całkowicie lub prawie nieobecne. Zarówno po to, aby uczynić go użytecznym, jak i zagwarantować stabilność ekonomiczną operacji
– mówi Moretti – Istniałyby przestrzenie komercyjne, strefy restauracyjne z widokiem na boisko, a także pomieszczenia na konferencje, coś, co często robi się za granicą
.
Moretti pozostawia otwarte drzwi dla współpracy z Sampdorią i Genoą
Pomysł CDS zakłada włączenie Genoi i Sampdorii do spółki, która prawdopodobnie w ramach finansowania projektu miałaby wyremontować stadion. Przy niewielkim udziale, zaczynającym się od 10%
– mówi Moretti – Pozwoliłoby im to na modernizację i podjęcie decyzji w sprawie usług, które chcieliby zaoferować swoim klientom, organizacji obiektu i bezpieczeństwa
. Przedsiębiorca nie wyklucza, w przyszłości zespoły również mogą mieć możliwość zakupu stadionu i dlatego chce im zapewnić prawo pierwokupu.
Reklama