Francja: Girondins zostaną na Matmut Atlantique, ale… w czwartej lidze
źródło: Stadiony.net; autor: Miguel Ciołczyk Garcia
Girondins Bordeaux końcowo spadło do National 2. Czas goni, bo liga już się rozpoczęła, a historyczny klub nie ma drużyny, a raczej 4 drużyn, które wymagane są do gry we francuskiej czwartej lidze. Budżet na ich zmontowanie to zaledwie 1 mln €. Jedyną pozytywną informacją jest to, że jeśli się uda, klub pozostanie na Matmut Atlantique.
Reklama
2 spadki w jeden sezon
Pomimo apelacji złożonej przez Girondins 8 sierpnia, decyzja została podtrzymana. Historyczny klub z Bordeaux z Ligue 2 trafia do grupy B Championnat National 2 (N2), czyli czwartego, amatorskiego poziomu rozgrywek.
Klub uważa, że zrobił wszystko, co mógł, by utrzymać się na poziomie National 1. Teraz skupiają się na zbudowaniu projektu w N2. Celem jest odbudowa i stopniowy powrót do najwyższej klasy rozrywkowej
. Projekt sportowy koniecznie obejmuje kontynuację meczów na Matmut Atlantique, gdzie FC Girondins de Bordeaux nadal jest klubem-gospodarzem
– oznajmił klub w komunikacie.
1 mln € na 4 drużyny
Problemem Girondins jest jednak to, że aby w ogóle zagrać w N2, muszą mieć przynajmniej cztery drużyny - pierwszą w National 2, rezerwy w National 3 i dwie młodzieżowe. Tymczasem zarówno profesjonalne drużyny jak i szkółka klubowa zostały rozwiązane wraz ze zrezygnowaniem klubu z zawodowego statusu.
Klub ma więc przed sobą spore wyzwanie. Przełożenie meczów kupiło Girondins czas do 3. kolejki, czyli 31 sierpnia, więc klub ma 10 dni by zbudować 4 drużyny przy budżecie 1 mln €. Według informacji Sud-Ouest, w piątek jedynie 10 dorosłych zawodników i 13 z drużyn młodzieżowych pojawiło się na treningu. A czas goni.
Według L’Equipe klub zamierza poprosić o przełożenie meczów o jeszcze tydzień, czyli do 4. kolejki, która rozpocznie się 6 września.
Socios ruszają na pomoc
W obliczu fatalnej sytuacji klubu, kibice postanowili rzucić się na pomoc klubowi, tworząc projekt Girondins socios
. Dołączając, fani klubu wpłacają 87€. Dotąd zebrano ponad 32 000 €, które zostaną wykorzystane do finansowego wsparcia klubu.
Z kolei Toujours Girondins, inne stowarzyszenie zrzeszające fanów Girondins, proponuje przekształcenie klubu w Spółdzielnię Interesu Zbiorowego (SCIC), przez co przestałaby należeć do jednej osoby – biznesmena Gérarda Lopeza – w zamian stając się własnością wszystkich socios.
Sytuacja jest daleka od idealnej, ale klub ma nadzieję, że uda się odbudować markę Girondins w następnych latach. Zanim to jednak nastąpi, klubowe władze muszą zmontować 4 drużyny. Przyszłość Girondins Bordeaux jak i stadionu Matmut Atlantique jest więc wciąż niepewna, choć nieuchronnie zbliża się do decydującego momentu.
Reklama