Szeroko zakrojone prace remontowe na stadionie mistrzostw Europy w Lipsku zakończą się dopiero na krótko przed pierwszym meczem. Spotkaniem otwierającym turniej w tym mieście będzie starcie Portugalii z Czechami, które odbędzie się we wtorek 18 czerwca.

Zmniejszona pojemność

Zamiast 47 069 miejsc, jak na meczach w ramach Bundesligi, na mistrzostwach Europy dopuszczonych do użytku będzie jedynie 42 000 krzesełek. Powodem tego jest zamontowanie krzesełek na sektorze B, który na co dzień jest wykorzystywany jako sektor stojący. Stworzona zostanie także strefa dla dziennikarzy, w której znajdzie się aż 300 pulpitów. Te zmiany sprawią, że stadion w Lipsku będzie najmniejszym obiektem Euro 2024. Choć zmniejszyła się liczba krzesełek dla kibiców, więcej miejsca będzie dla drużyn, które będą walczyć o punkty w fazie grupowej i o awans do ćwierćfinału. Na płycie boiska zamontowane zostaną dwie dodatkowe ławki rezerwowych, a każda z nich pomieści 30 osób.

© Felix Posner

W trosce o bezpieczeństwo

Aby stworzyć strefę bezpieczeństwa, wokół stadionu zamontowano 1,1 km ogrodzenia, ponadto ułożono sześć kilometrów kabla światłowodowego i zainstalowano 87 routerów. Ważne obszary obiektu zostały wyposażone w generatory na wypadek przerwy w dostawie prądu. Spośród 1600 wolontariuszy pracujących w całym Lipsku podczas mistrzostw Europy około 1000 zostanie rozmieszczonych na stadionie i wokół niego. Dodatkowo na obiekcie na stałe zatrudnionych będzie także 70 osób.

Więcej na temat stadionu w Lipsku oraz innych obiektów, które ugoszczą Euro 2024 dowiecie się z naszego materiału.