Stadion przy Kałuży jest obecnie domem dla dwóch ekstraklasowych drużyn. Swoje mecze rozgrywają na nim zarówno zawodnicy Cracovii, jak i Puszczy Niepołomice. Jak się jednak okazuje, jesienią 2024 roku dołączyć do nich może także Hutnik Kraków. Dlaczego?

Aby spełnić wymogi licencyjne

Po ubiegłorocznym awansie do PKO Ekstraklasy Puszcza ze względów licencyjnych musiała wyprowadzić się z Niepołomic. Po perturbacjach z kibicami Wisły Kraków, ostateczny wybór padł na stadion Cracovii.

Gdy funkcję prezesa Pasów objął Mateusz Dróżdż, doszedł do porozumienia z niepołomiczanami, że jeżeli zostaną w Ekstraklasie to będą mogli grać przy Kałuży do grudnia 2024 roku. Dał on jednak również do zrozumienia, że Żubry nie są zbyt mile widziane na obiekcie jego drużyny.

Stadion Cracovii w dokumentach licencyjnych na sezon 2024/2025 zgłosił także Hutnik Kraków, który ma szansę na awans do 1.ligi. Czy możliwa jest więc sytuacja, w której aż trzy zespoły zagrają w rundzie jesiennej przy Kałuży?

Dostaliśmy takie zapewnienie od Cracovii w formie promesy – mówi Artur Trębacz, prezes Hutnika Kraków. - Chodzi o wypełnienie wniosków licencyjnych, które musieliśmy zgłosić do minionej soboty. Liczymy jednak, że uda się sprawić, iż nasz stadion będzie dostosowany do wymogów 1.ligi. Byłoby to trudne, by trzy drużyny grały na Cracovii, wydaje się to wręcz niemożliwe. W przypadku awansu musielibyśmy więc szukać alternatywy.

Obecnie awans Hutnika do 1.ligi to tylko nieśmiałe marzenia. Drużyna nie zajmuje nawet pozycji uprawniającej do gry w barażach, choć brakuje mu do tego zaledwie punktu, a do końca rywalizacji pozostało pięć kolejek.

© Grzegorz Kaliciak

A może „zamiana”?

Na stadionie na Suchych Stawach brakuje przede wszystkim oświetlenia. Szacowany koszt takiej inwestycji to około 2 mln zł. Konstrukcja nie może być oparta na fundamentach, bo wtedy musielibyśmy mieć pozwolenie na budowę. To najtrudniejsza rzecz do realizacji. Na razie szacujemy koszty i możliwości techniczne wykonania oświetlenia. Mamy podgrzewaną murawę, która wymaga sprawdzenia i ponownego uruchomienia, bo dawno nie była używana. Jest też konieczność posiadania monitoringu cyfrowego, ale to nie stanowi problemu - mówi Artur Trębacz.

Puszcza Niepołomice, zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami, pozostanie przy ulicy Kałuży do grudnia 2024 roku, więc nie wykluczamy, że po tym terminie Hutnik wejdzie na nasz stadion i będzie tu grał do czerwca 2025 roku – powiedziała Marzena Młynarczyk-Warwas, rzeczniczka prasowa Cracovii w rozmowie z Gazetą Krakowską. W przypadku pozostania Puszczy Niepołomice w PKO Ekstraklasie scenariusz takiej zamiany wydaje się najbardziej prawdopodobny, jednak budzi on wiele problemów dla Hutnika, który jesień musiałby spędzić na innym stadionie. W grę wchodzi wówczas jedynie stadion w Niecieczy, ponieważ Hutnik już teraz nie dostał promesy na ewentualną grę w Niepołomicach ze względu na prace budowlane na drodze dojazdowej do obiektu.

© Grzegorz Kaliciak

Kiedy Puszcza wróci do domu?

Informacje, jakie dostajemy z miasta, z departamentów, które zajmują się procesem przebudowy stadionu Puszczy, mówią o tym, że do końca roku, może do końca stycznia uda się zrobić to, co musimy, by transmisje telewizyjne można było realizować z Niepołomic. Mam nadzieję, że w maju będzie dokładny harmonogram przebudowy i pozwolenie na budowę. Dla nas najlepszym rozwiązaniem jest powrót do Niepołomic. Musimy się utrzymać - mówi prezes niepołomiczan Marek Bartoszek.

Nowa murawa

Trawa na stadionie Cracovii nie była wymieniana od 2016 roku, a obecna intensywność jej eksploatacji zaczyna dawać się we znaki. Murawa miała zostać wymieniona po igrzyskach europejskich w 2023 roku. Cracovia jednak nie przystała na ten warunek. Teraz trzeba będzie rozmawiać z nowym prezydentem miasta, podobnie jak w sprawie oświetlenia stadionu Hutnika, bo na to nie ma środków w budżecie - powiedział Janusz Kozioł, pełnomocnik prezydenta miasta ds. sportu.

© Grzegorz Kaliciak