Pod koniec stycznia miasto ogłosiło konkurs na sponsora tytularnego stadionu, na którym swoje mecze rozgrywa Wisła Kraków. Zespół zadaniowy rozpoczął przygotowania w listopadzie ubiegłego roku. Mimo hiszpanizacji kadry, obiekt niestety nie zmieni nazwy na Estadio Henryk Reyman.

Czego dotyczy konkurs?

Zwiększy to prestiż obiektu, pomoże w utrzymaniu, czy wręcz w dalszej modernizacji, bo każdy nowoczesny obiekt sportowy co chwilę musi pochłaniać nowe środki - mówił w zeszłym roku w rozmowie z portalem LoveKraków.pl Krzysztof Kowal, dyrektor Zarządu Infrastruktury Sportowej, który jest operatorem stadionu.

Konkurs dotyczy prawa do użycia znaku towarowego sponsora tytularnego w nazwie stadionu Wisły Kraków, która zostanie wyeksponowana na elewacji na budynku oraz na fasadzie pawilonu medialnego, a także w oficjalnych kanałach internetowych oraz wszystkich materiałach promocyjnych. Sponsor tytularny będzie miał też prawo do wykorzystywania wizerunku stadionu do realizacji własnych celów marketingowych, będzie się mógł również reklamować w stadionowej telewizji podczas wydarzeń. Warunki konkursu dotyczą też między innymi umieszczenia nazwy stadionu w minimum pięciu lokalizacjach na znakach drogowych przy głównych drogach dojazdowych do obiektu i do samego miasta oraz na znakach kierunku i miejscowości.

Nazwa stadionu zostanie także ujęta w systemie komunikacji miejskiej na wybranym przystanku autobusowym lub tramwajowym oraz w rozkładach jazdy, po uzyskaniu zgody Zarządu Transportu Publicznego. Otrzyma on również prawa do działań reklamowych obejmujących: reklamę na podłodze stadionu, schodach, krzesełkach w jego holu oraz klatce schodowej każdej trybuny. Koszty wyżej wymienionych działań ponosi sponsor tytularny.

© Grzegorz Kaliciak

Stadion musi zacząć zarabiać

Gmina wymaga trzyletniego okresu trwania umowy, a wynagrodzenie ma być płacone przez sponsora w okresach półrocznych. Oferty w konkursie będą przyjmowane do 29 lutego 2024 roku. Jeżeli poszukiwania zakończą się sukcesem, to jest szansa, że stadion w końcu zacznie na siebie zarabiać. Według ostatnich dostępnych danych z 2022 roku do utrzymania obiektu trzeba było dopłacić 400 000 zł. W poprzednich latach kwota ta była jeszcze większa.

To nie pierwsza próba skomercjalizowania nazwy stadionu przy ulicy Reymonta. Teraz urzędnicy liczą, że nieco odnowiony obiekt przyciągnie większe zainteresowanie. Po raz pierwszy miasto ogłosiło konkurs na sponsora tytularnego stadionu Wisły w 2011 roku. Media informowały wówczas, że za kilka lat takiej promocji marki miasto oczekiwało od kontrahenta co najmniej 30 mln zł. Temat wrócił w 2013 roku, gdy zapadła decyzja, że Wisła nie będzie już operatorem stadionu, jednak i wtedy nie udało się pozyskać sponsora tytularnego.

© Grzegorz Kaliciak

Bez Henryka Reymana?

Miasto chce, by stadion miał sponsora podobnie jak hala widowiskowo-sportowa, która powszechnie jest znana jako Tauron Arena. Obecnie stadion Wisły Kraków nosi imię Henryka Reymana, najlepszego strzelca w historii klubu i pewnie tak pozostanie, nawet gdy znajdzie się sponsor. Podobnie jest w Płocku, gdzie po gruntownej renowacji obiektu im. Kazimierza Górskiego nazwisko patrona pozostało na swoim miejscu. Dodano jedynie nazwę sponsora tytularnego, czyli Orlen.

Według regulaminu konkursu nazwa stadionu Wisły Kraków nie może być konkurencyjna w stosunku do firm sponsora strategicznego, technicznego oraz sponsorów głównych klubu. Wisła wciąż więc mocno oddziałuje na stadion i jego przyszłość. Po wyłonieniu zwycięzcy konkursu i zaproponowaniu nowej nazwy obiektu będzie musiała ona zostać jeszcze zaakceptowana przez Radę Miasta Krakowa.

© Grzegorz Kaliciak