Portugalia: Słynny stadion w Bradze zagrożony przez pomysł burmistrza?
źródło: Stadiony.net; autor: Miguel Ciolczyk Garcia
Stadion SC Braga jak nie był tani w budowie, tak nie jest tani w utrzymaniu. Tymczasem władze miasta nie mogą liczyć na finansowanie obiektu ze strony klubu, więc zdecydowały się znaleźć alternatywne rozwiązanie, które jednak budzi niepokój.
Reklama
Arena wycięta w skale nie daje miastu spokoju
Zbudowany na EURO 2004 Estádio Municipal de Braga swój przydomek zawdzięcza lokalizacji w głębi byłego kamieniołomu. Projekt Eduardo Souto de Moura przyniósł obiektowi nie tylko miano najdziwniejszego stadionu na świecie, ale też niemałe koszty budowy, sięgające 200 mln €. Za jego wykonanie architekt otrzymał nagrodę Pritzkera, a miasto twardy orzech do zgryzienia.
Projekt pochwalił nawet prezydent USA, Barack Obama, jednak, jak sam przyznaje architekt, pochwały były raczej międzynarodowe, a od rodaków zbiera on do dziś krytykę za surowy wygląd, brak wind oraz chłód spowodowany brakiem ochrony przed wiatrem. Już w 2020 roku SC Braga przedstawiła wizję nowego stadionu, która miała pomóc uwolnić się od A Pedreira, ale ta została storpedowana przez miasto.
© Leon L (cc: by)
Paris Saint-Germain wzorem dla burmistrza Bragi
W grudniu burmistrz Fernando Rio zapowiedział, że miasto sprzeda stadion za “racjonalną sumę”, podkreślając, że PSG wydzierżawiło Parc des Princes za “około 30 mln €”, dając do zrozumienia, że oczekuje, że nabywcą zostanie FC Braga. Klub z kolei zachwycony nie jest, bo dotychczas za wynajem stadionu płacił symboliczne… 500 € miesięcznie.
Utrzymanie obiektu wraz z obsługą długo zajmowało nawet, jak twierdzi burmistrz, 15% budżetu miasta (!). Teraz ma on nadzieję na pozbycie się ciężaru i zwrot chociaż części utopionych środków. Działanie skrytykowali będący w opozycji socjaliści, którzy zwracają uwagę, że A Pedreira to jedyny budynek w Portugalii z “architektonicznym Noblem” w XXI wieku, więc powinien być atrakcją i symbolem miasta, a nie powodem do wstydu.
© Leon L (cc: by)
Wschodni wiatr w rozmowach o sprzedaży
Socjalistyczny radny Artur Feio wycenia wartość obiektu na 15 mln € i oskarża gminę Braga o sprzedaż za “niezrozumiałą, symboliczną wartość” 200 tys. € udziałów w spółce Sporting Clube de Braga Futebol SAD. Obecnie klub posiada 37% akcji, ale do gry wkroczył Qatar Sports Investment, właściciel PSG, zwiększając swój udział do prawie 30%. To spowodowało, że pojawiły się plotki o możliwym wykupieniu stadionu przez należący do katarskiego rządu QSI.
Tymczasem SC Braga przeżywa dobry okres. Z 4. miejsca w tabeli walczy o wygranie ligi, a równocześnie, mimo braku awansu do fazy pucharowej Ligi Mistrzów z trudnej grupy C (Real Madryt, Napoli, Union Berlin), zmierzy się w Lidze Europy z Karabachem. Ostatnie więc czego potrzebuje, to kolejne zawirowania wobec i tak problematycznego stadionu.
© Leon L (cc: by)
Reklama