Hiszpania: Projekt La Liga (znowu) narusza przepisy ochrony danych osobowych

źródło: Agencia EFE, LaLiga, FIFPRO, ElDiario; autor: Miguel Ciołczyk Garcia

Hiszpania: Projekt La Liga (znowu) narusza przepisy ochrony danych osobowych Hiszpański Urząd Ochrony Danych wystosował stanowcze pismo, ostrzegając władze Primera Division, że planowany przez nie program identyfikujący twarze kibiców jest niezgodny z prawem. Ale po co LaLidze system rozpoznający fanów na stadionach?

Reklama

La Liga chce walczyć z przemocą i dyskryminacją

Według raportu FIFPRO, przemoc wobec piłkarzy wzrosła w ostatnich latach, a coraz więcej zawodników obawia się wyzwisk i ataków. Nie inaczej jest w hiszpańskiej Primera Division, gdzie nierzadko można spotkać się z rasizmem i obrazami. Władze ligi chcą zrobić coś więcej oprócz symbolicznych gestów i sloganów by skończyć z tym problemem.

Na grudniowym spotkaniu Grupy Roboczej ds. sportu przy Radzie UE przedstawiciele LaLiga opisali swoje działania przeciwko nienawiści w futbolu oparte na edukacji, prewencji i reakcji. Następnie podkreślili, że ich zdaniem konieczne jest prawne upoważnienie władz ligi do karania za akty nienawiści, rasizmu, ksenofobii czy nietolerancji.

Estadio El Sadar© CA Osasuna | Estadio El Sadar

Zamiar zacny, wykonanie średnie

LaLiga ogłosiła przetarg na system, który będzie rozpoznawał twarze kibiców popełniających przestępstwa motywowane uprzedzeniami w celu ich karania. Spowodowało to reakcję Hiszpańskiego Urzędu Ochrony Danych (AEPD), który wskazał, że takie oprogramowanie naruszałoby przepisy o ochronie danych osobowych.

Pismo podpisane przez Mar Españę, dyrektor AEPD, wskazuje że do zastosowania systemu analizującego dane biometryczne musi zachodzić przesłanka wysokiego ryzyka. Przed wprowadzeniem go należy sprawdzić, czy spełnia założenia adekwatności, konieczności i proporcjonalności podjętych działań oraz czy pozyskiwane w ten sposób dane są odpowiednio chronione, jako szczególnie wrażliwe informacje.

AEPD zasugerowało też zastosowanie mniej inwazyjnych rozwiązań, a ponadto podkreśliło, że LaLiga powinna najpierw skonsultować planowane działania, sprawdzić czy zachodzą realne przesłanki do wprowadzenia takiego systemu, a dopiero potem ogłaszać przetarg, nie na odwrót.

Coliseum© The Hausmeister's Groundhopping | Coliseum

To nie pierwsza taka “pomyłka”

Władze hiszpańskiej pierwszej ligi wielokrotnie spotykały się z krytyką za kontrowersyjne podejście do ochrony danych i prywatności. W 2019 roku wyszło na jaw, że za pomocą mikrofonu i lokalizacji sprawdzano, czy bary, do których chodzili użytkownicy oficjalnej aplikacji LaLiga, transmitowały mecze bez licencji.

Wtedy LaLiga argumentowała, że aplikacja włączała mikrofon tylko na chwilę i sprawdzała jedynie zgodność dźwięku z transmisją spotkań. Nie zapisywała nic i nie słuchała rozmów, a ponadto funkcja była eksperymentalna i działała po zgodzie użytkownika na dostęp do mikrofonu. Mimo to, AEPD uważało, że prośba o zgodę na dostęp nie była zgodna z wytycznymi i nałożyła na LaLigę karę w wysokości 250 tys. €, od której liga się nieskutecznie odwołała.

Wydaje się, że do wprowadzenia systemu identyfikującego widzów na stadionach nie dojdzie, przynajmniej na razie. Mimo to, dziwi fakt, że La Liga jest tak nieostrożna przy wprowadzaniu tak daleko idących rozwiązań.

San Mames Barria© Marco Almbauer (cc: public domain) | San Mames Barria

Reklama