Jest z czego wybierać, chociaż pieniędzy obiecanych przez byłego premiera Mateusza Morawieckiego jak nie było, tak nie ma. Pierwotnie wybrany wykonawca co prawda wycofał się z inwestycji, ale w kolejnym przetargu na prace przy ul. Limanowskiego chętnych nie brakuje.

Polityczny falstart drugiej fazy projektu

W Częstochowie nie milkną głosy niezadowolenia spowodowane brakiem przekazania przez rząd pieniędzy obiecanych przed kampanią wyborczą przez Mateusza Morawieckiego. Były premier zapowiadał wiosną połączenie sił, a raczej środków Skarbu Państwa i budżetu miasta, aby rozbudować Miejski Stadion Piłkarski Raków. Inwestycja miała umożliwić Medalikom grę u siebie w Europie.

To nie jedyne potknięcie przy planowaniu rozbudowy stadionu RKS-u. Obecny przetarg na kolejny etap modernizacji areny przy Limanowskiego jest już drugim, po tym jak firma, która złożyła wyróżnioną ofertę, wycofała się bez podpisania umowy, zmuszając miasto do znalezienia kolejnego wykonawcy. Dodajmy, że ta inwestycja była planowana jeszcze przed deklaracją byłego premiera.

© Foto: Jakub Ziemianin (Rakow.com)

Propozycje przebudowy stadionu nie spełniają oczekiwań miasta?

Drugi przetarg dał jednak powód do nadziei, bo aż 10 firm przedstawiło swoje propozycje finansowe na przeprowadzenie drugiego etapu modernizacji areny Rakowa. Według Piotra Grzybowskiego, wiceprezydenta Częstochowy najbardziej ekonomiczna ma wynosić około 18 mln zł, a najdroższa prawie 27 mln zł.

Zupełnie kolorowo jednak nie jest, bo Michał Konieczny, naczelnik Wydziału Inwestycji i Zamówień Publicznych w Częstochowie w wywiadzie dla Radia Jura przekazał, że najtańsze oferty przekraczają o ok. 1,5 mln zł oczekiwania miasta, uzgodnione z Ministerstwem Sportu. Obecnie ma trwać ewaluacja złożonych propozycji.

© Foto: Jakub Ziemianin (Rakow.com)

Drugi etap modernizacji przeniesie infrastrukturę na wyższy poziom

Wyłoniony wykonawca będzie miał za zadanie wybudowanie według swojej wizji solidnych instalacji, w tym boisk treningowych, rozbudowę i modernizację budynków klubu oraz zapewnienie zaplecza sanitarnego i medycznego. Obecne odstaje bowiem od poziomu, którego można by się spodziewać po drużynie walczącej w europejskich pucharach.

Zrealizowany w ten sposób projekt dopełni pierwszą modernizację stadionu, która zwiększyła jego pojemność do 5500 miejsc. Dzięki temu Raków w roku 2022, po ponad 2 latach gry w Ekstraklasie otrzymał stadion spełniający wymagania dla obiektów najwyższej polskiej ligi.

Mimo że europejska przygoda mistrza Polski zakończyła się na fazie grupowej Ligi Europy, a w Ekstraklasie Raków zajmuje dopiero 4. miejsce, to oby obiekt przy ul. Limanowskiego 83, już w nowej odsłonie, był jeszcze nie raz godną areną dla pięknych pojedynków, które mogliśmy oglądać w tym sezonie.

© Foto: Jakub Ziemianin (Rakow.com)