Radom: Dach praktycznie gotowy. Wykonawca zdąży na inaugurację sezonu?
źródło: Stadiony.net; autor: Maciek Ściłba
Tylko kataklizm może spowodować, że Radomiak Radom nie zagra w przyszłym sezonie na swoim własnym obiekcie. Inwestycja po wielu perturbacjach zbliża się do etapu wykończeń. Pozostaje tylko kwestia związana z tym, czy uda się dokonać odbiorów areny przed inauguracją sezonu 2023/2024 PKO Ekstraklasy.
Reklama
Problemy ze stadionem Radomiaka
Jeszcze kilka miesięcy temu informowaliśmy o tym, że radomski magistrat porozumiał się z wykonawcą robót na Stadionie Radomiaka Radom – przedsiębiorstwem Betonox odnośnie ostatecznej daty przekazania gotowego obiektu inwestorowi. Podpisane dokumenty wskazywały na to, że wykonawca pod groźbą kar musi się uporać ze wszystkim do 31 maja 2023. Ta data miała pozwolić na zrealizowanie odbiorów technicznych do 31 lipca. Betonoxowi pozostał niecały miesiąc, lecz dosyć nieoczekiwanie pojawiły się doniesienia, że firma może uniknąć rzekomych kar, jeżeli odbiorów technicznych nie uda się zrealizować w wyznaczonym terminie nie z jego winy.
A do zrobienia jest jeszcze sporo. Obydwie trybuny sukcesywnie zyskują krzesełka, powoli kończony jest montaż dachu. W miejscu zaprojektowanej, lecz nie wybudowanej jeszcze trybuny zachodniej mają znaleźć się sektory tymczasowe przeznaczone dla fanów drużyn przyjezdnych. Choć policja akceptuje to rozwiązanie, to nadal nie udało się uzyskać wszystkich potrzebnych pozwoleń na jej montaż. Wciąż trwają prace związane z systemem nawadniania murawy. Na instalacje czekają elementy ogrodzenia i piłkołapy. Wykończyć trzeba także parkingi i ciągi komunikacyjne, systemy klimatyzacyjne, sanitarne i hydrauliczne. Wszyscy wierzą, że wykonawca zdąży przed końcem miesiąca, jednak ciężko nie odnieść wrażenia, że może być z tym problem.
© Stadion Radomiaka
Ile ostatecznie będzie kosztował stadion Radomiaka?
Jak poinformwał dyrektor radomskiego MOSiRu Robert Dębicki budowa areny na ten moment pochłonęła 101 milionów złotych. Byłaby ona znacznie mniejsza gdyby nie fakt, że inwestycja rozpoczęła się w 2016 roku i napotkała na szereg problemów, które spowodowały spore opóźnienia. W 2020 roku nowym wykonawcą został wspomniany wcześniej Betonox. Nie oznaczało to jednak końca kłopotów. Okazało się, że trzeba rozebrać część prefabrykowanych elementów trybuny i wykonać dodatkowe prace związane z fundamentami obiektu, aby zapewnić konstrukcji odpowiednią stabilność.
Kolejne nieoczekiwane opóźnienia wygenerowały dodatkowe nieprzewidziane koszty. Pierwotnie planowano zakończyć inwestycję i przekazać ją do odbiorów już z końcem 2022 roku, lecz okazało się, że ten termin szybko okazał się nierealny. Nowy sezon PKO Ekstraklasy startuje 14 lipca, więc najdalej na początku sierpnia Radomiak powinien zainaugurować stadion. Może się jednak okazać, że włodarze Zielonych zostaną zmuszeni, aby wystąpić do władz ligi z wnioskiem o to, aby kilka pierwszych spotkań ich drużyna rozegrała na wyjeździe.
© Stadion Radomiaka
Reklama