1 października cały piłkarski świat wstrzymał oddech, gdy po derbowym meczu pomiędzy drużynami Arema FC i Persebaya Surabaya wybuchły fatalne w skutkach zamieszki. W wyniku interwencji policji śmierć poniosło ponad 130 osób. Indonezyjskie władze ogłosiły, że feralny Stadion Kanjuruhan zostanie zburzony.

Przypomnijmy pokrótce, co wydarzyło się tamtego koszmarnego wieczoru w Malang. W sobotę, 1 października, po meczu określanym jako Derby Jawy Wschodniej, pomiędzy klubami Arema FC i Persebaya Surabaya, na Stadionie Kanjuruhan na boisko wtargnęła grupa sympatyków gospodarzy. Funkcjonariusze policji nie patyczkowali się z kibicami, używając gazu łzawiącego, co spowodowało wybuch paniki. Wiele osób zostało stratowanych bądź udusiło się. Szerzej o całym zdarzeniu pisaliśmy tutaj. Bilans ofiar śmiertelnych wzrósł od tamtego czasu do 134.

© Andibachtiar Yusuf

Infantino przybył z odsieczą

W zeszłym tygodniu z wizytą do Indonezji udał się sam prezydent FIFA, Gianni Infantino. Przypomnijmy, że to wyspiarskie państwo ma być gospodarzem przyszłorocznych Mistrzostw Świata do lat 20. W lipcu tego roku oficjalnie zainaugurowano Jakarta International Stadium i mało brakowało, żeby tam również nie stała się tragedia, kiedy na trybunach zawaliła się bariera bezpieczeństwa (więcej o tym incydencie pisaliśmy tutaj). Działacz przyjechał zatem do Indonezji, by gasić pożary i zapewnić opinię publiczną, że organizacja, którą kieruje, nie zamierza pozbawiać tego azjatyckiego kraju praw do organizacji imprezy zaplanowanej na 2023 rok.

We wtorek, 18 października, Infantino spotkał się z prezydentem Indonezji, Joko Widodo. Polityk po rozmowie ze Szwajcarem ogłosił, że Stadion Kanjuruhan zostanie zburzony, a następnie odbudowany zgodnie ze standardami bezpieczeństwa określonymi przez FIFA. Szef organizacji poparł decyzję pana Widodo i podkreślił, że konieczne jest zapewnienie bezpieczeństwa kibicom uczestniczącym w przyszłorocznej imprezie. W tym celu FIFA wespół z Indonezją utworzą wspólną grupę zadaniową, która będzie koordynować przygotowania do mistrzostw.

© Sh@tei

Opublikowano wyniki śledztwa 

Gotowy jest już raport w sprawie tragedii w Malang, który przygotował specjalnie powołany w tym celu niezależny zespół ekspertów. W wyniku ich ustaleń sześciu osobom, w tym policjantom i organizatorom, postawiono zarzuty karne. Oskarżono ich o kryminalne zaniedbania, które spowodowały śmierć ludzi, za co grozi maksymalny wyrok pięciu lat więzienia. Śledztwo wykazało, że fatalne zdarzenie zostało wywołane przez policję, która rozpyliła gaz łzawiący w kierunku trybun. FIFA zakazuje używania takich środków kontroli.

W raporcie wykazano również kilka innych przyczyn wypadku, m.in. wypełnienie stadionu ponad pojemność i zablokowanie bram wyjściowych, a także nacisk ze strony działaczy ligowych na przeprowadzenie meczu po zmroku, aby zapewnić mu wyższą oglądalność w telewizji. Śledczy wezwali też zarząd Indonezyjskiego Związku Piłki Nożnej do ustąpienia, jako formy odpowiedzialności za tragedię.