USA: Snapdragon Stadium z partnerem kasynowym
źródło: Stadiony.net; autor: Tomasz Sobura
Operatorzy stadionów za oceanem cały czas szukają dodatkowych źródeł przychodów. Gdy tylko lokalne prawo na to pozwala, nawiązują współpracę z kasynami. Najnowszym przykładem jest będący w budowie - Snapdragon Stadium w San Diego.
Reklama
Przypadek stadionu SDSU Aztecs pokazuje w jaki sposób należy zarządzać stadionem, już na etapie jego powstawania. Obiekt ma od grudnia sponsora tytularnego, szereg zawartych umów z firmami cateringowymi i hotelarskimi, a niespełna dwa miesiące temu pozyskał oficjalnego partnera kasynowego. Wszystko to zostało zaklepane na prawie dziewięć miesięcy przed terminem oddania areny do użytku.
W Europie sytuacja wygląda nieco inaczej. Stadiony są często finansowane ze środków publicznych lub kluby zawierają umowy kredytowe, które obciążają ich budżety na lata. W zasadzie jedynym czołowym klubem na Starym Kontynencie, który próbował nawiązać pogłębioną współpracę z kasynem i wybudować taki obiekt na swoim stadionie był Real Madryt.
Ostatecznie plany „Królewskich” nie wypaliły. Tym samym kibice Realu, jak i innych drużyn muszą szukać rozrywki tego typu w internecie. Jeśli fani zgromadzeni na stadionie chcą połączyć oglądanie meczu swoich pupili z emocjami, jakie oferuje bakarat lub ruletka, to mogą rozważyć skorzystanie z BizzoCasino.com/DE.
Operator Snapdragon Stadium zawarł umowę z firmą Sycuan Casino Resort, która będzie posiadać prawa do nazwy kilku stref na stadionie, gdzie nawet pięciuset kibiców będzie mogło oglądać mecze w komfortowych warunkach. Parafowanie umowy było możliwe dzięki temu, że prawo dotyczące hazardu w Kalifornii nie jest tak surowe, jak w innych stanach i pozwala na niektóre formy rozgrywek kasynowych.
Oprócz sprzedaży praw do nazwy obiektu i szeregu umów o partnerstwie z firmami z różnych branż, rozpoczęto także sprzedaż biletów sezonowych na mecze Aztecs. Zarządzający areną zakładają, że uda się znaleźć nabywców na 15 000 karnetów. Byłoby to prawie 50% pojemności areny, która jest planowana na 35 000 widzów. Na początku grudnia rozeszło się już 5 500 wejściówek.
Stadion zostanie zainaugurowany 3 września, kiedy lokalna drużyna futbolu uniwersyteckiego zmierzy się z Arizoną. Koszt budowy obiektu ma wynieść 310 mln $ (1,25 mld zł). Jest to umiarkowana kwota, jak na warunki amerykańskie, szczególnie gdy się weźmie pod uwagę obecną sytuację na rynku materiałów budowlanych. Ceny stali, drewna i innych materiałów rosną z miesiąca na miesiąc.
Budowa areny wchodzi w decydującą fazę. Na stadionie pojawiły się już pierwsze krzesełka. Będzie ich w sumie 33 000, a nie 35 000, bo 2 tysiące miejsc będzie w sekcji stojącej. Montaż siedzisk powinien się zakończyć wczesną wiosną. Następnie ruszą prace związane z położeniem murawy. Po ukończeniu stadionu rozpocznie się budowa nowej dzielnicy wokół Snapdragon Stadium, która ma pomóc obiektowi żyć 365 dni w roku.
Snapdragon Stadium zastąpi San Diego Stadium, który został zburzony w 2020 roku. Obiekt przez prawie 50 lat służył rozgrywkom futbolu amerykańskiego. W czasach swojej świetności, przypadających na lata 90., mógł przyjąć nawet 70 000 widzów. Co ciekawe, stadion gościł do 2003 roku także mecze baseballowe.
Reklama