Przestarzały obiekt w Policach od dawna jest solą w oku tamtejszego klubu i kibiców, ale gmina od kilku lat nie może zabezpieczyć finansów na budowę nowego. Teraz samorządowcy zdecydowali, że powalczą o pieniądze z programu Polski Ład.

Kiedyś tak wyglądała stadionowa rzeczywistość w Polsce, dziś jest to już jednak ponure wspomnienie przeszłości i powód do wstydu dla lokalnego środowiska sportowego. O budowie nowego obiektu głośno zrobiło się w 2018 roku. Wówczas burmistrz i dyrektor miejscowego Ośrodka Sportu i Rekreacji informowali, że stadion powstanie, jeśli znajdzie się finansowanie.

© Gmina Police

Poszukiwania trwały trzy lata i dziś trudno powiedzieć, że zakończyły się sukcesem. Można orzec, że ostatnie wieści z Polic to odgrzewanie starego kotleta. Chęci są, ale pieniędzy jak nie było, tak nie ma. Wówczas mówiło się o środkach z ministerstwa sportu i PZPN-u, dziś potencjalnym źródłem budżetu na inwestycję ma być rządowy program Polski Ład. Na ostatniej sesji Rady Miasta burmistrz Władysław Diakun poinformował o przygotowaniu stosownego wniosku.

Liczymy na to (pozyskanie finansowania - przyp. red.), bo zostaniemy jako jedyni w obrębie powiatu polickiego i Miasta Szczecin, będziemy tzw. skansenem. SKM-ka dojedzie i będą sprzedawane bilety na zwiedzanie skansenu, czyli stadionu - mówił na antenie Radia Szczecin dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Policach Waldemar Echaust.

© Gmina Police

Stadion przy ulicy Siedleckiej byłby niemalże kopią obiektu III-ligowej Kotwicy Kołobrzeg. Projekt zakłada budowę dwóch przeciwległych trybun i zainstalowanie oświetlenia. Mecze mogłoby oglądać 2 660 kibiców. Wyremontowana zostałaby infrastruktura wokół, a nowy parking mógłby pomieścić 100 samochodów. Szacowany koszt to nieco ponad 30 mln złotych.

Jeśli Gmina Police ostatecznie uzyska wsparcie z Polskiego Ładu, stadion spełniający wymogi II Ligi powinien być gotowy na sezon 2024/25.

© Gmina Police