Włochy: Nowy stadion dla Bolonii jeszcze poczeka
źródło: własne [TS]; autor: Tomasz Sobura
Proces budowy stadionu na Półwyspie Apenińskim często nie wychodzi poza fazę prezentacji projektu. Bardzo możliwe, że taki los spotka przebudowę Stadio Renato Dall’Ara. Ostatnie wieści w tej sprawie nie są niestety optymistyczne.
Reklama
Konferencja Służb odroczona. Procedury wstrzymane
Projekt gruntownej modernizacji obiektu został zaprezentowany na początku 2019 roku. Od tego czasu minęło już prawie 3 lata, a stadionu jak nie było tak nie ma. Ba, nie udało się nawet wbić przysłowiowej pierwszej łopaty.
W połowie roku wydawało się, że rozpoczęcie prac jest naprawdę blisko. Klub pokonywał kolejne szczeble wyjątkowo żmudnej we Włoszech ścieżki biurokratycznej, a w maju wreszcie udało się złożyć w urzędzie gminy finalny projekt nowej areny, który obejmował poprawki naniesione w zeszłym roku.
Ostatnią formalnością było wydanie pozytywnej opinii przez tzw. Konferencję Decyzyjną Służb. Wśród nich były m.in. prefektura, urząd zdrowia publicznego, straż pożarna, służby ochrony środowiska i zakład energetyczny. Są to te same podmioty, które uczestniczyły we Wstępnej Konferencji Służb, zakończonej pomyślnie dla klubu.
Niestety dla Bolonii FC, owe instytucje nie dały (jeszcze) zielonego światła dla budowy stadionu. Burmistrz Matteo Lepore poinformował 7 grudnia, że Konferencja Służb nie została zamknięta, a jej prace nad stadionem zostały odroczone. Lepore dodał, że Konferencja zostanie zamknięta, gdy wszyscy będą na to gotowi. Bez tego nie da się zrobić kolejnego kroku, czyli rozpisania przetargu na wykonawcę obiektu.
Tym samym plan kierownictwa Bolonii, mówiący o tym aby zacząć prace budowlane latem lub jesienią 2022 roku, nie zostanie zrealizowany. Roboty nie rozpoczną się także w grudniu 2022, jak również komunikowano w tym roku.
Kiedy stadion tymczasowy?
Co więcej, wiosną 2022 roku nie wystartuje zapowiadana wcześniej budowa stadionu tymczasowego na 16 500 w rejonie targowiska CAAB. Do pokonania jest jeszcze sporo tzw. procedur urbanistycznych. Na wspomnianym obiekcie piłkarze graliby do czasu ukończenia nowego Stadio Renato Dall’Ara, a sam obiekt tymczasowy miał być oddany do użytku najpóźniej w grudniu 2022.
Stadion tymczasowy to warunek absolutnie konieczny, aby mogły ruszyć prace ze stadionem docelowym. Wszystkie plany infrastrukturalne klubu mają jedno założenie: bez gotowego obiektu tymczasowego nie ma rozpoczęcia przebudowy Dall’Ara. Nieśmiało mówi, że może uda się zbudować stadion tymczasowy do lata 2023 i wtedy ruszyć z robotami na Stadio Renato Dall’Ara. Są to tak naprawdę bardziej spekulacje niż realne plany.
Okazuje się także, że koszt budowy nowej areny w wysokości 100 mln € (aktualnie 460 mln zł), nie zostanie dotrzymany. Już teraz projektanci stadionu mówią wyraźnie, że wzrost cen materiałów budowlanych na światowych rynkach i przerwanie łańcucha dostaw przez pandemię nie pozwoli zmieścić się w budżecie, który został opracowany w 2019 roku.
Ile będzie kosztowała nowa arena, niestety nie wiadomo. Trwają prace związane z ustaleniem nowego kosztorysu. Być może dojdzie też do kolejnych zmian w projekcie, aby ciąć koszty. Tego teraz nie wie nikt, a sytuacja jest mocno rozwojowa. Władze miasta już zapowiedziały, że nie dołożą do stadionu więcej niż 40 mln € (184 mln zł).
Autor: Tomasz Sobura
Reklama