Na dziesięć miesięcy przed zakończeniem robót udało się pozyskać sponsora tytularnego dla nowego stadionu. Sprzedawane są już także karnety na mecze drużyny uniwersyteckiej San Diego State Aztecs.

Stadion budowany za 310 mln $ (1,26 mld zł) będzie nosił nazwę Snapdragon Stadium. Nazwa ta odnosi się do serii procesorów używanych w smartfonach, produkowanych przez firmę Qualcomm.

Władze Uniwersytetu San Diego ujawniły, że kontrakt opiewa na 45 mln $ (182,4 mln zł), a umowa potrwa 15 lat. Jeszcze pół rok temu wydawało się, że sponsorem tytularnym areny będzie San Diego County Credit Union.

Harmonogram prac nie zmienił się i obiekt ma być gotowy na 3 września 2022, kiedy San Diego rozpocznie nowy sezon w lidze futbolu uniwersyteckiego meczem przeciwko Arizonie. Zarządzający stadionem zakładają, że uda się sprzedać 15 000 karnetów na przyszłe rozgrywki. W tej chwili rozeszło się już ponad 5 500.

© Snapdragon Stadium

Arena o pojemności 35 000 miejsc otrzyma 33 000 indywidualnych krzesełek, a pozostałe 2000 miejsc znajdzie się w tzw. bezpiecznej sekcji stojącej. 5 000 miejsc przeznaczone będzie dla studentów.

Pierwsze siedzisko na stadionie pojawi się w połowie grudnia. Wydarzeniu temu ma towarzyszyć skromna uroczystość. Reszta krzesełek zostanie zamontowana w ciągu trzech i pół miesiąca od wspomnianej uroczystości.

Następnie przyjdzie czas na ułożenie trawiastej nawierzchni boiska (początek prawdopodobnie w marcu lub kwietniu 2022). Jeśli chodzi o widownię na Snapdragon Stadium, to będzie ona znacznie bliżej placu gry niż miało to miejsce na SDCCU Stadium, który został zburzony na początku tego roku.

© Kevin J Munster

Nowe trybuny będą przede wszystkim bardziej strome. Dodatkowo ma być lepsza widoczność z pierwszych rzędów, które będą uniesione 2,4 m ponad poziom boiska. Rozważano także obniżenie placu gry, ale ze względu na wysoki poziom wód gruntowych z planów zrezygnowano.

Pod koniec 2022 roku rozpocznie się budowa nowej dzielnicy wokół stadionu, a to ma pomóc obiektowi żyć 365 dni w roku i przyciągać wydarzenia niezwiązane ze sportem. Jej robocza nazwa brzmi „Dzielnica Innowacji”. Mają tam się znaleźć budynki mieszkalne, biura i placówki naukowo-badawcze.

Autor: Tomasz Sobura

© Kevin J Munster